Przez wiele lat brylowania w polskim show biznesie Zosia Ślotała dała nam się poznać jako prawdziwa kobieta renesansu odznaczająca się całym wachlarzem różnorakich talentów. Prezentując się na ściankach jeszcze u boku Borysa Szyca, aspirująca gwiazdka twierdziła, że jest stylistką. Parała się przy tym m.in. ocenianiem cudzych stylizacji, w końcu jednak odnalazła powołanie w prowadzeniu butiku z akcesoriami dla dzieci. Gen kreatywności przekazała najwyraźniej młodemu pokoleniu. Coraz częściej słyszymy bowiem o niesamowitych umiejętnościach jej sześcioletniej córeczki Rani.
Rania Haidar, starsza siostra Leopolda, nie tak dawno zabłysnęła talentem muzycznym u swojej mamy na Instagramie. Później, z okazji hucznie wyprawionych urodzin, mogła sprawdzić się w rękodzielnictwie, plotąc gniazdka dla wróżek. Tym razem jednak dziewczynce przyszło się popisać nie lada sukcesem z dziedziny sztuk plastycznych. Jak dowiadujemy się z profilu Zosi Ślotały, jej córka ma już za sobą pierwszy wernisaż z prawdziwego zdarzenia!
Tak przynajmniej zdaje się twierdzić jej mama, która wręcz nie posiada się na tę chwilę z radości.
Rania wczoraj miała swój pierwszy wernisaż! Z dumą prezentowała sztukę, którą własnoręcznie stworzyła podczas półkolonii. Cudownie było patrzeć na nią, jak widzi, że doceniony został wysiłek, który w to wszystko włożyła. Jestem bardzo dumną Mamą - czytamy pod zdjęciem wystylizowanej na beżowo Zosi pochylającej się nad kreatywnymi kompozycjami z bibuły.
Do tej pory za najzdolniejsze dziecko polskiego show biznesu uchodziła Klara Lewandowska. Czyżby właśnie doczekała się poważnej konkurencji?