Pod koniec października światowe media obiegła bardzo smutna informacja o śmierci Matthew Perry'ego. Asystent 54-letniego aktora znalazł go martwego na terenie należącej do niego rezydencji w Los Angeles. Mężczyzna najprawdopodobniej zmarł wskutek utonięcia, jednak na podanie oficjalnej przyczyny śmierci będziemy musieli poczekać nawet kilka miesięcy.
Amerykanin wystąpił w kilkudziesięciu produkcjach telewizyjnych, jednak zdecydowanie największą popularność i sympatię widzów zapewniła mu rola Chandlera Binga w bijącym rekordy popularności sitcomie "Przyjaciele". Obdarzony nieprzeciętnym poczuciem humoru, błyskotliwy, a zarazem sarkastyczny bohater serialu skradł serca fanów komedii na całym świecie. Nic więc dziwnego, że tęsknota za wcielającym się w niego aktorem jest tak olbrzymia...
Courteney Cox opowiada o wspólnych chwilach z Matthew Perrym. Zdradziła ciekawostkę z planu "Przyjaciół"
Najbliższa rodzina i członkowie obsady kultowego serialu pożegnali Matthew Perry'ego podczas uroczystości pogrzebowej odbywającej się na cmentarzu położonym w pobliżu studia Warner Bros. To właśnie tam powstała większość scen "Przyjaciół", które zapisały się już w historii produkcji komediowych.
Miłośnicy perypetii Rachel, Monici, Phoebe, Joey'ego, Chandlera i Rossa wyczekiwali wspominkowych postów na profilach społecznościowych odgrywających ich aktorów. Dopiero teraz, po upływie prawie 3 tygodni od szokującego zajścia, zdecydowali się wspomnieć w ciepłych słowach tragicznie zmarłego aktora i przybliżyć historię ich znajomości. Courteney Cox, wcielająca się w jego serialową żonę, opublikowała wzruszający wpis na Instagramie.
Jestem wdzięczna za każdą chwilę spędzoną z tobą, Matty, i tęsknię za tobą każdego dnia. Kiedy współpracujesz z kimś tak blisko, jak ja z Matthew, są tysiące chwil, którymi chciałabym się podzielić. Oto jedna z moich ulubionych - napisała, umieszczając jedną z ich wspólnych scen.
Aktorka przedstawiła okoliczności jej realizacji, dzieląc się z fanami pewną zakulisową ciekawostką.
Aby przedstawić trochę historii, Chandler i Monica mieli odbyć jedną noc w Londynie. Ale dzięki reakcji publiczności stało się to początkiem ich historii miłosnej. W tej scenie, zanim zaczęliśmy się kręcić, szepnął mi zabawną kwestię do powiedzenia. Często robił takie rzeczy. Był zabawny i miły - dodała w przejmującym poście.
Czy jeszcze jakieś ich wspólne sceny szczególnie mocno zapadły wam w pamięć?