Piotr Cyrwus największą popularność zdobył dzięki roli Ryszarda Lubicza w telenoweli Klan. W postać tę wcielał się przez 15 lat, a jego śmierć była - obok śmierci Hanki Mostowiak w kartonach - najchętniej oglądaną i komentowaną serialową śmiercią w historii polskiej telewizji.
Jak sam przyznaje, zaszufladkowanie w roli Ryśka nieco odbiło się na jego podejściu do Internetu:
Nie jestem fanem Internetu. Może przez moją popularność zraziłem się do tego medium. Zawsze sobie wyobrażałem, że będę ukryty za moimi postaciami i to będzie moja rola w tym zawodzie - mówi Cyrwus w programie 20 m kw Łukasza i dodaje:
Nie myślałem o tym aż tak, jaki był wynik tego, ta popularność i to, co się stało, kiedy podjąłem decyzję o moim odejściu i właśnie to spektakularne odejście, bo gdzieś to się odbiło społecznie, nie przypuszczałem, że to jest aż tak. Bo ja robiłem inne role, reżyserowałem, miałem wiele zajęć. Ja też bym wolał, żeby chociaż część tych ludzi, którzy mają telewizory, chodzili do teatru, ale jest tak, że więcej ludzi jednak ma telewizory, a dostęp do teatru jest taki, jaki jest.