Kinga Rusin bardzo dba o to, by jej ukochany pies Czarek, nie pozostawał samotny w czasie, kiedy ona ciężko pracuje. Dlatego też chętnie zabiera go ze sobą przy okazji różnych imprez: zwierzak miał już okazję zwiedzić kilka polskich miast i "zapozować" do zdjęć na warszawskich chodnikach. Ostatnio kolejny raz towarzyszył jej w drodze z pracy… Wygląda na to, że chyba nie przepada za stacją swojej pani, bo postanowił nasikać na kolumnę TVN-u. Jak zareagowała Rusin? Zobaczcie tę wymowną minę i nie tylko.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.