Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
Goss
|
aktualizacja

Czego nie zawarto w produkcji Netflixa o sprawie zabójstwa Gabby Petito? "Wiele nieścisłości, a niektóre wątki pominięto celowo"

147
Podziel się:

Dokument o sprawie Gabby Petito wywołał w sieci lawinę komentarzy. Media zwracają jednak uwagę, że w produkcji Netflixa nie poruszono niektórych kwestii, które również budziły wiele emocji.

Czego nie zawarto w produkcji Netflixa o sprawie zabójstwa Gabby Petito? "Wiele nieścisłości, a niektóre wątki pominięto celowo"
Co przemilczano w dokumencie o Gabby Petito? (Facebook.com, Materiały prasowe)

Sprawa Gabby Petito elektryzowała media jeszcze w 2021 roku. To właśnie wtedy blogerka i jej ukochany Brian Laundrie wyruszyli w podróż, która okazała się jej ostatnią. Gdy pod koniec sierpnia relacje z ich wyprawy ustały, rozpoczęła się szeroko zakrojona akcja poszukiwawcza. To między innymi właśnie o tym mówi nowy dokument Netflixa "Morderstwo po amerykańsku: Gabby Petito".

Czego nie pokazano w dokumencie o sprawie Gabby Petito?

Produkcja streamingowego giganta omawia przede wszystkim nagłe zaginięcie Gabby, późniejsze poszukiwania i ich szokujący rezultat. Przypomnijmy, że Petito została zamordowana przez narzeczonego, a mężczyzna sam się przyznał w znalezionych zapiskach i zmarł w wyniku samobójczego postrzału w głowę. Są jednak pewne kwestie, których w dokumencie nie pokazano, na co zwrócił uwagę serwis Vulture.

Jedną z nich jest sądowa batalia między rodzinami Gabby i Briana, która zaczęła się jeszcze w listopadzie 2022 roku. Matka i ojciec Petito wskazywali na nieprawdopodobne cierpienie emocjonalne, które zafundował im morderca, a jego rodziców oskarżyli m.in. o zatajanie prawdy o śmierci ich córki. Jak twierdzili, rodzice Laundriego nie zrobili nic, aby zgładzić ich ból.

W 2024 roku zawarto opiewającą na 3 miliony dolarów ugodę. Porozumienie - ponoć osiągnięte "niechętnie", jak przekazano w oświadczeniu - udało się osiągnąć także w sprawie pozwu cywilnego.

Po długiej mediacji osiągnięto poufne porozumienie między rodzicami Gabby Petito, rodzicami Briana Laundriego i adwokatem Stevenem Bertolino, na które strony niechętnie przystały. Ugodę zawarto, aby uniknąć dalszych kosztów prawnych i przedłużającego się konfliktu - informowano w oświadczeniu za pośrednictwem kancelarii Law&Crime.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zabójstwo blogerki Gabby Petito. Śledczy z USA ujawnili przyczynę śmierci

Dokument, o którym mówi aktualnie cały świat, skomentował teraz w rozmowie z "The U.S. Sun" prawnik rodziny Briana. Jak twierdzi, jego zdaniem jest tam wiele nieścisłości, a niektóre wątki pominięto celowo, przez co przekaz produkcji jest jednostronny.

Dokument jest dokładnie taki, jak się spodziewaliśmy - tylko jedna perspektywa, opisywana i widziana przez nich jako "prawda". To zupełnie jak Republikanie i Demokraci, każda strona uważa, że ich wizja jest właściwa. Ciężko w takich warunkach spojrzeć na to wszystko cudzymi oczami - ocenił. Wszyscy wiemy, że Brian odebrał Gabby życie, a potem także sobie. Dajmy rodzicom Gabby i Briana przejść trudny okres żałoby w spokoju.

"Dokument można by zrobić już na podstawie samych dzienników Gabby"

Kolejną kwestią jest pozew rodziców Petito przeciwko departamentowi policji w Utah. Funkcjonariuszy oskarżyli o przymykanie oka na oznaki przemocy wobec Gabby ze strony Briana. Podczas interwencji uznano nawet, że to ona była w tej sytuacji agresorem, co, szczególnie w obliczu jej późniejszej śmierci z rąk narzeczonego, mama i tata blogerki uznają za rażące niedopatrzenie. W listopadzie 2024 roku pozew oddalono, bo tamtejsze prawo nie zezwala na pozwy przeciwko instytucjom rządowym, ale państwo Petito nie odpuszczają i złożyli apelację.

Dzisiejszy wyrok może się wydawać porażką, ale nie jest tak, że się tego nie spodziewaliśmy - mówili w rozmowie z Associated Press. Zamierzamy dalej zabiegać o sprawiedliwość dla Gabby i dziękujemy za wsparcie tych, którzy kibicują nam w tej walce.

O tym, czego w dokumencie nie zawarto, opowiedzieli też nieco sami twórcy w rozmowie z "Us Weekly". Jak twierdzą, chcieli przede wszystkim zbalansować wszystkie zebrane materiały. Dali też szansę wypowiedzieć się drugiej stronie, ale rodzina Laundrie nie skorzystała z takiej szansy.

Dokument można by zrobić już tylko na podstawie jej dzienników - mówi Julia Willoughby Nason. Mieliśmy wiele wspaniałych materiałów, które chcieliśmy tu zawrzeć, ale balans jest tu kluczowy. Chodzi o skalę przestępstwa, o to, co wyszło na jaw podczas śledztwa i jak głośna była to sprawa.

Odezwaliśmy się do jego rodziny, ich prawnika i siostry Briana. Szanujemy, że nie chcieli wziąć udziału w projekcie i tyle - podsumowuje Michael Gasparro.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(147)
Zaloguj się i zostań Championem Pudelka VIP
Pamiętaj, że po zalogowaniu nadal możesz
komentować ANONIMOWO 😎
Szansa na wyróżniony komentarz
Odznaka Championa
Kolorowy avatar
🔝⭐
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Jula
18 godz. temu
Bardzo smutna historia.
Agata M.
18 godz. temu
Szczerze ja odnioslam wrażenie po tym dokumencie że gabby była wredna tym tekstem że nie musieliby robić dubli gdyby on umiał edytować wideo i tym tekstem że jako samotna blogerka by zarobiła wiecej.Moze była już zmęczona tym związkiem już a może taka byla- bliscy nie powiedzą jak było naprawdę...Postawa jego rodziny fatalna ale który rodzic wydałby swoje dziecko. Robili pewnie to co kazał adwokat. Zachowanie policji też niefajne był świadek który mówił że ona została pobita a oni jego do hotelu dla ofiar przemocy wysyłają bo miał zadrapania-pewnie ona się tylko broniła. Ona wredna histeryczka on zakochany w sobie egoista chcący żeby ona się podporządkowała. Ci ludzie nie powinni się ze sobą wiązać a co dopiero wyruszać we wspólną podróż Szkoda dziewczyny....
lol
18 godz. temu
ylko jedna perspektywa, opisywana i widziana przez nich jako "prawda". .. znaczy czyja prawde on chcialby jeszcze uslyszec? moze tego briana co finalnie zostawil list ktory nie mial w sobie krzty prawdy z tego co sie wydarzylo ..pff
ona
18 godz. temu
czyli historia jest dobrze opowiadziana ale brakuje info o ugodzie z rodziną o 3 mln i o tym ze walcza dalej z policja? hehehe a aaa i ze tylko jedna strona sie wypowiedziala... no i dobrze bo rodzina briana i sam brian na koncu swego zycia nawet nie umial powiedziec prawdy. dokument jest dorbze zrobiony. polecam. jesli chodzi o afere z zatrzymaniem policji.. finalnie no typ mial twarz podrapana ale ona tez miala podbite oko. ale z racji ze ona zachowywala sie jakby miala atak paranoi to meczyzni pozartowali sobei z typem.
TEKLA
17 godz. temu
Chciala nam sprzedac model malzenstwa , narzeczenstwa perfekcyjnego ilu sie na to dalo nabrac. A wiecie co? Cos takiego nie istnieje kazdy zwiazek ma + i - . Skonczylo sie to fatalnie bo jej wymarzony w wyobrazni zwiazek daleki byl od realiow. Czy ktos wizrzyl w ich sielanke? To chyba jakas naiwna istotka mogla w cos takiego wierzyc. Dzieki instagram ze mozna mowic i pokazywac bzdety bzdetnym osobnikom. Bzdet bdzeta przyciaga i bzdetem pogania
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Naczi
18 godz. temu
Kolejny instagramowy perfekcyjny związek, a w środku... szkoda pisać. Biedna dziewczyna
Alex
16 godz. temu
Obejrzalam caly dokument, nie odnioslam wrazenia ze policja cos tu zabiedbala, wrecz przeciwnie. Ona sama- przypominam byla dorosla- powiedziala ze nie chce byc rozdzielana z narzeczonym i ze to ona zaczela caly ten cyrk. Nie bronie zabojcy ale policji- bo zrobili az nadto - np. zaplacili za hotel zeby ten jej chlopak mogl tam ochlonac. Ona odjechala swoim autem. Policjanci wielokrotnie jej sugerowali ze to toksyczna relacja, prosili zeby dali sobie na wstrzymanie i sie nie kontaktowali. Ostatecznie po malej przerwie dalej ruszli wspolnie w droge. No sorry, gdzie tu wina policji? To byla jej decyzja, na sile mieli ja od niego izolowac? Ja uwazam ze jej rodzina probuje z tej historii wyciagnac teraz tyle kasy ile tylko moze.
Autorze
18 godz. temu
No i czego się nie dowiedzieliśmy?
gość
18 godz. temu
"zgładzić ich ból"?? Kto to pisze??
xyz
18 godz. temu
Ile będziecie pisać w kółko o tym samym
NAJNOWSZE KOMENTARZE (147)
Ania
4 godz. temu
Mam mieszane uczucia po tym dokumencie. Zeobil to co zrobił i jest winny ale w tym dokumencie nie było żadnego dowodu na jego przemocowe zachowania wobec niej, za to było mnóstwo dowodow na jej wobec niego. Po 1 sama pisała w pamiętniku ze jest zła dziewczyna a on jest dobry. Po 2. Na filmikach było widać jak go okropnie traktuje a sama za wszelką cenę probuje nagrywać te głupie filmy a z niego na siłę zrobić statystę. Co to za zarzut ze chlop nie chciał świecić gębą po internetach? Jak policja ich zatrzymała to sama przyznała ze ona zaczęła i go szarpała i nawet przez to wjechał w krawężnik więc mogła spowodować wypadek. Policja ich rozdzieliła ale do siebie wrócili. Niby zwierzała się roznym ludziom ze chyba go zostawi ale jakoś nie zostawiała. Mama, były chlopak byli z nią w kontakcie, wyciągali rękę ale ona nic z tym nie robiła. Dziwna była.
Gosc
4 godz. temu
Nie rozumiem co policja niby zrobila nie tak. Zatrzymali samochód, poprosili ją na zewnątrz by mogła w izolacji powiedzieć prawdę ze jest ofiarą. A ona SAMA zaprzeczyła tej wersji. Policjant dlugo probowal od niej uzyskać wersję ze facet jej wlał. Ale skoro ona cały czas mówiła że to ona zaczęła no to co miał policjant zrobić? Przyjął jej wersję, która zreszta pokrywała się z wersja chlopaka. Policjanci mimo wszystko wbrew ich woli chcieli ich chociaż na noc rozdzielić a oni sami do siebie wrócili. Nie widzę winy policji.
Kolos
6 godz. temu
Oglądając ten dokument odniosłam wrażenie ze ona była ciagle nie zadowolona wszystko ja przerosło i histeryzowała ! Myśle ze wywołała kłótnie co jakiś czas aż doszło do tragedi bo on tego nie wstrzymał również ! Trudno powiedzieć ale gdyby mi dziewczyna ciagle wpadała w histerie i fochy tez bym nie wytrzymał tylko tu doszło do tragedi !
Niemka
7 godz. temu
Nawet w toksycznym związku są dwie osoby. Oni oboje byli nie bardzo zrównoważeni. Ona jak widać zapatrzona w telefon, on się musiał uśmiechać i zachowywać przed kamera tak jak ona chciała. Nie musiała z nim być - a była. Na siłę jej nie trzymał. Agresywna była też
Hmmm🤔
8 godz. temu
Wg mnie ten chłopak żyje. Tylko czyje ciało podrzucili jego rodzice??
Grace
8 godz. temu
niebywałe , rodzice tej gabi aż tak cierpieli że tylko dolary mogły im wynagrodzić stratę córki.... faktycznie cierpieli... zaczynam wątpić kto był ofiarą w tym związku.
Zez zbieżny
10 godz. temu
Jak się na nich patrzy na tych zdjęciach, to para jak z obrazka. Młodzi, piękni, szczęśliwi. Na 1 rzut oka! Jak to się można pomylić.
Gchb
11 godz. temu
Typowe na dzisiejsze czasy , dziewucha nie widzi red flag , nie dba o swoje bezpieczeństwo bo najważniejsze są like , blogowanie i udawanie bajecznego życia . . .
Sylviano
11 godz. temu
Śledziłam tą sprawę od początku jak tylko dziewczyna zaginęła i pojawiły się materiały w polskiej i zagranicznej telewizji. Nie znamy całej sprawy . Widzimy tylko przekazy. W materiałach widać ,że Gabby już ma dosyć Briana i rzeczywiście chciała z nim zerwać .Nie widziałam żeby się go bała. Bardziej była poirytowana. Źle się do niego odzywała. Brian wyglądam nss aż każdym materiale jakby był tam za karę. W sumie wygkadał na przerażonego. Ich tańce , pocałunki nie były namiętne tylko sztuczne( może wstydzili się kamery) Nie wiemy co tak naprawdę się stało jsjss aż była ich relacja. Tylko jak już ją zamordował to jego zachowanie było jękną zaplanowane. Napisał list ok ale nie nspisał w nim prawdy. Zabrał jej samochód i później płacił jej kartą za wszystko. Mało tego przelał sobie jej pieniądze. Wykonał dużo telefonów do rodziców gdzie pewnie przyznał się do jej zamordowania.Rozumiem ,że rodzice chcieli bronić syna . Tylko ,że on zamordował. Jako matka broniłabym swoje dziecko i byłabym przy nim cały czas. Lecz oddałabym go w ręce organów ścigania. I tu się trochę zgodzę z innymi, jej rodzina chyba chce ugrać na tej tragedii trochę kasy. Tak to wygląda. Smutna historia . Młodzi ludzie, całe życie było przed nimi. No a jej było naprawdę …..
ccc
12 godz. temu
Dziwny chłopak i dziwna jego matka. Kultura męskiej dominacji?
Zaniepokojona
12 godz. temu
Jest jedna rzecz która bardzo mnie dziwiła a nie zostało to wyjaśnione w dokumencie ale może ktoś wie z innych materiałów albo ma ciekawą teorię...DLACZEGO policja poszukując już dziewczyny i wiedząc, że chłopak siedzi w domu (trwało to jakiś czas zanim zgłosili że też zaginął) nie zabrała go na przesłuchanie?
.szok
13 godz. temu
Podobna do Bożena z klan
Iza
13 godz. temu
Bardzo słaby dokument. Nie warto tracić czasu.
Nick
13 godz. temu
Mi było strasznie jej żal ale też i trochę jego. On nie miał prawa odebrać jej życia a dziewczyna miała całe życie przed soba. Ale żal mi też jego bo zrobił coś okropnego, ale to chyba było pod wpływem silnych emocji, nie planował tego. Wydaje mi się że żałował, od razu powiedział o wszystkim rodzicom więc nie był potworem. Rodzice mu potem dawali rady co zrobić. A na koniec facet nie wytrzymał i popełnił samobojstwo. Tylko nie wiem czemu nie przyznał się do tego co zrobił i kłamał w tym liście.