Kinga Rusin od kilku tygodni nie może rozstać się z Czarkiem Lisem. Uroczy pomeranian towarzyszy dziennikarce podczas weekendowych dyżurów w Dzień Dobry Wakacje, po których dumnie znaczy warszawskie śmietniki i trawniki. Tym razem obyło się bez pomocy czarnego woreczka. Elegancka Rusin w drodze do auta postanowiła odciążyć pupila w przebieraniu łapkami. Po zapakowaniu Czarka do Jaguara, nie szczędziła mu czułości na oczach paparazzi.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.