W czwartek portal Goniec.pl ujawnił, jak miała wyglądać przestępcza działalność Dagmary Kaźmierskiej. Zeznania jednej z kobiet nie tylko rzuciły nieco światła na okrutne czyny, za które została prawomocnie skazana, ale też obnażyły jej "drugą twarz", o której niektórzy mogli nie mieć pojęcia.
Dagmara Kaźmierska wróciła na Instagram. Udaje, że nic się nie stało
Po wspomnianym artykule pojawiło się już wiele reakcji publicystów czy dziennikarzy, ale sporo oczu zwróconych była również ku Polsatowi. Przypomnijmy, że jeszcze niecały tydzień temu Kaźmierska pojawiła się "na łączach" w "Tańcu z Gwiazdami". W ramówce i w serwisie streamingowym stacji zaszły już pewne zmiany, które wskazują na to, że ujawnione informacje dotarły także i tam.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gdy rozpętała się medialna burza, na zamieszanie wokół kryminalnej przeszłości matki zareagował również jej syn, Conan. Nie był jednak specjalnie wylewny: po prostu udostępnił ich wspólne zdjęcie i oznaczył jej instagramowy profil, dorzucając od siebie garść emoji.
Kilka godzin później do aktywności w mediach społecznościowych wróciła też sama Dagmara. Skazana niegdyś prawomocnym wyrokiem "królowa życia" po prostu podała dalej Instastories Conana, dodając od siebie raptem dwa słowa.
Moje serce - napisała, dodając kilka serduszek.
Jeżeli więc spodziewaliście się komentarza w sprawie ujawnionych przez media informacji, to możecie się rozczarować. Przypomnijmy, że portal Goniec.pl próbował poprosić Dagmarę o komentarz, jednak ta stwierdziła, że "nie ma ochoty na wywiady". Nam z kolei powiedziała, że "nie miała czasu" zapoznać się z treścią materiału.