Choć wielu widzów nadal burzy się, że gwiazdą telewizji może być w obecnych czasach osoba z wyrokiem za sutenerstwo, to Dagmara Kaźmierska z Królowych Życia wciąż pnie się na szczyt rodzimego show biznesu. Mało tego, już niedługo na Instagramie stuknie jej pierwszy milion obserwujących. Nie ma więc co się dziwić, że coraz więcej firm jest zainteresowanych promowaniem się na jej profilu, szczególnie że królowa nie jest specjalnie wybredna, jeśli chodzi o poziom reklamowanych swoim nazwiskiem produktów.
W czwartkowy wieczór wreszcie stało się to, co nieuniknione. Dagmara Kaźmierska dołączyła do zaszczytnego grona celebrytek, które wciskają swoim fanom bezczelne podróbki znanych zapachów popularnych marek kosmetycznych. Przypomnijmy tylko, że w tej dziedzinie szlaki przetarły jej takie legendy branży rozrywkowej jak: Deynn, Honorata Skarbek, Katarzyna Cichopek i Angelika Mucha.
Chcąc wywiązać się z marketingowych zobowiązań, Kaźmierska wdziała na nos ogromne okulary przeciwsłoneczne i przystąpiła do zachwalania tanich zamienników.
Święta przed nami, więc czas pomyśleć o prezentach, dla bliskich i dla tych mniej bliskich. Ja już dostałam kolejny prezent i zaraz wam zaprezentuję. Coś ładnie pachnącego. Oto moja paczuszka kochani. (...) Mają fajne perfumy, to są perfumy inspirowane najpopularniejszymi zapachami, które często są poza naszym budżetem, bo nie każdego stać na oryginalne perfumy - tłumaczy ze zdumiewającą pieczołowitością Królowa Życia. - Nie ma fikuśnych butelek, nie wiadomo jakich nazw, etykietek i nie ma wysokich cen. To rozwiązanie idealne, jeśli chcemy mieć kilkanaście zapachów inspirowanych znanymi markami. Fajne rzeczy na prezent.
Aby nieco bardziej zapewnić obserwatorów co do zgodności podróbek ze swoimi pierwowzorami, Dagmara postanowiła skąpać się kilkoma próbkami, aby swym wyćwiczonym nosem dać świadectwo wszelkim nutom zapachowym zamkniętym w tanich flakonach.
Psiknę się teraz Black Opium i muszę wam powiedzieć, zapach jeden do jednego. No identyczne. Testujemy też większe, numer 14 odpowiadający Versace Brigh Crystal. To jest taki zapach kwiatowy, mocniejszy. Lotos, jest tu bursztyn, piżmo, czuć piżmem, kochani. No i mahoń. No czujemy, czujemy - analizuje zamyślona celebrytka.
Jeszcze 26., to jest z listy Gucci Bloom. Mmmm, wchodzimy w ten zapach, no kwiatowy, kwiatowy. Czujemy irys, mamy tu irys, trochę sandału ja tu czuję. Ja jestem perfumiara straszna. Pomarańczka, no i wanilia. To zapach taki, jak w oryginale - podkreśla któryś już z kolei raz.
Na sam koniec przedsiębiorcza Kaźmierska zasugerowała, że podrabiane zapachy będą świetnym pomysłem na podarek dla osób, o których nie myślimy w pierwszej kolejności przy kupowaniu prezentów, ale nie chcemy, żeby się na nas obraziły. Jak miło z jej strony.
Jeżeli nie mamy zbyt dużego budżetu, bo każdemu trzeba kupić prezent - jak jednemu damy, drugiemu nie damy, to będzie obrażony ten drugi - więc, jeśli nie mamy aż tak grubo, a chcemy ładnie pachnieć, chcemy, żeby inni ładnie pachnieli, to mamy fajne perfumy w dobrych cenach - wydeklamowała na sam koniec gwiazda TTV.
Skorzystacie z jej rekomendacji?