Dagmara Kaźmierska w polskim show biznesie funkcjonuje niecałe cztery lata, a już udało jej się sporo namieszać. Główna bohaterka hitu TTV Królowe Życia nieustannie wzbudza kontrowersje ze względu na splamiony działalnością przestępczą życiorys. Wielu widzów uważa, że powinno to dyskwalifikować ją z uczestniczenia w mediach. Nie sposób jednak nie przyznać, że charyzmą i poczuciem humoru Kaźmierska mogłaby obdarować połowę polskich celebrytów.
Zobacz: Dagmara Kaźmierska o ODSIADCE W WIĘZIENIU: "Trzeba było na jakiś czas pożegnać się z wolnością"
Fani Dagmary znakomicie zdają sobie sprawę z jej słabości do błyskotek i drogich dodatków. Dopiero jednak w wyemitowanym w zeszły piątek odcinku "królowa" postanowiła skomentować swoje zamiłowanie do bodajże najbardziej problematycznego materiału w całej branży modowej - naturalnych futer.
Dagmara towarzyszyła swojej przyjaciółce Edzi w wyprawie do drogerii, gdzie miały zakupić farbę do włosów. Przy kasie Kaźmierska chciała już poprosić o foliową siatkę, jednak została skarcona przez ciężarną znajomą, która od jakiegoś czasu stara się wieść bardziej ekologiczny tryb życia. Zdaniem Dagmary Edzia wyszła na hipokrytkę, ponieważ sama do niedawna nie zważała na tego typu "drobnostki".
Całe życie zap****alala, folie nie folie dziwne historyjki, nagle ona wielka eko się zrobiła. Jak jesteś taka, jesteś taka. Ja całe życie lisy, trudno, wiem, że to źle, wiem, że ludzie pomstują, ja nie zmieniam swoich przekonań - powiedziała bez cienia wstydu przed kamerami.
Warto tutaj nadmienić, że Rafał Grabias i Gabriel Seweryn, również bohaterowie Królowych Życia, też nie kryją się ze swoją miłością do naturalnych futer. Co więcej, produkcja futrzanych płaszczy to główne źródło utrzymania Seweryna, a co za tym idzie również Grabiasa, który od lat żyje na garnuszku swojego partnera.
Mają z czego być dumni?