Doprawdy ciekawe, co takiego zmieniło się w ostatnich tygodniach, że aż tylu oddanych pracowników Telewizji Polskiej gotowych jest porzucić swoje ciepłe posadki. Nikt w samym TVP oczywiście głośno tego nie powie, ale przecież nie jest tajemnicą, że po ostatecznym przejęciu władzy demokratyczna większość parlamentarna zaprowadzi daleko idące zmiany w dotychczasowej tubie propagandowej Prawa i Sprawiedliwości. A skoro wiatr zaczął wiać z innej strony, to należy się odpowiednio dostosować. Tak więc i informacja o nowym miejscu zatrudnienia reportera TVP Damiana Diaza dziwi nas niespecjalnie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Damian Diaz z TVP do NBP
Z nieoficjalnych informacji zaprezentowanych przez portal Wirtualne Media wynika, że Damian Diaz, zajmujący się w TVP głównie kwestiami ekonomicznymi, odchodzi ze "stacji matki". Gdzie teraz znajdzie zatrudnienie? O to nie musicie się martwić. Już ponoć czeka na niego posadka w Narodowym Banku Polskim.
Nie jest to pierwszy przypadek w ostatnich miesiącach, kiedy współpracownik TVP znajduje sobie schronienie w NBP. Niedawno obserwowaliśmy, jak były wicedyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej, Paweł Gajewski, wylądował w spółce na stanowisku wicedyrektora departamentu informacji.
W ostatnich dniach mówiło się również o odejściu dwóch innych reporterów TVP. W stronę wyjścia ewakuacyjnego z budynku na Woronicza żwawym krokiem zmierzają Bartłomiej Graczak, odpowiedzialny do tej pory za publicystykę w TVP Info, jak również Karol Jałtuszewski.
Jesteście ciekawi, co stanie się z innymi pracownikami TVP po uformowaniu nowego rządu?