Grzegorz Damięcki ma swoje medialne pięć minut. Szlifował warsztat aktorski w niszowych serialach, jak Wataha czy Belfer oraz w warszawskim teatrze Ateneum, gdzie stworzył wiele niezapomnianych kreacji, między innymi w duecie z Marcinem Dorocińskim w spektaklu na motywach Idioty Dostojewskiego. Teraz wykazuje się nim w Podatku od miłości, gdzie gra główną rolę. Podobno nie spodobało się to Piotrowi Adamczykowi, który z reguły zgarniał tego typu wakaty. Damięcki tłumaczy to prostą potrzebą nowych twarzy w polskim kinie.
Źródło: Newseria Lifestyle
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.