W zeszłą sobotę na antenie zadebiutowała druga edycja programu Dance, Dance, Dance. Taneczne show TVP niespodziewanie okazało się sporym hitem, tak więc nic dziwnego, że wkrótce zdecydowano się na kontynuację. Nowością w tej edycji jest natomiast debiut Anny Muchy w roli jurorki, który został przyjęty dość skrajnie.
W tym sezonie o wygraną rywalizują duet Fit Lovers, Rafał Mroczek i Przemysław Cypryański, Anna Karczmarczyk i Mateusz Łapka, Aleksander Sikora i Małgorzata Tomaszewska oraz Katarzyna Stankiewicz i Rafał Jonkisz z rodzeństwem. W pierwszym odcinku najlepiej poradzili sobie Mroczek i Cypryański, a najwięcej komplementów pod swoim adresem usłyszeli od Anny Muchy.
Wszystko po mnie widać - łkała aktorka, nie kryjąc łez wzruszenia po ich występie.
Ze względu na wysoką ocenę, którą Mucha obdarowała parę aktorów, wielu widzów nabrało przekonania, że Mucha wyraźnie faworyzuje swojego dobrego znajomego z M jak miłość. Fani nie kryli rozczarowania w komentarzach umieszczanych pod postami programu w serwisach społecznościowych, gdzie wprost mówili o stronniczości aktorki.
Co ciekawe, nie najlepsze wieści dotarły najwyraźniej do samych zainteresowanych, którzy odnieśli się do ich na Instagramie. Anna Mucha zabrała głos w tej sprawie na swoim Instastories, jednak jej komentarz pewnie nie wszystkich przekona o tym, że faktycznie obiektywnie ocenia poczynania swojego znajomego w programie.
Podobno Cię faworyzuję, rozumiesz? - powiedziała na nagraniu Anna Mucha.
Tak? Aha. No to poczekajcie na następne odcinki, dzięki - odpowiedział jej aktor, wyraźnie zapowiadając, że wkrótce wiele może się w tej kwestii zmienić.
Przekonali Was?