Po kilku emocjonujących odcinkach trzeciego sezonu "Dance Dance Dance" w końcu nadszedł dzień finału. W związku z tym, że przed tygodniem z programem pożegnali się Ola Nowak i Damian Kordas, o pierwsze miejsce przyszło rywalizować Roksanie Węgiel i Oliwii Górniak oraz Stanisławowi Karpiel-Bułecce i Annie Matysiak.
Finałowy odcinek "Dance Dance Dance" rozpoczął się od zaznaczenia, że zwycięzcy zostaną wyłonieni poprzez głosowanie SMS-owe widzów, a nie decyzją jurorów.
Następnie na parkiecie pojawiły się Roxie i Oliwia, które zmierzyły się z choreografią do "4 Minutes" Madonny i Justina Timberlake'a. Jako pierwszy pląsy przyjaciółek skomentował Agustin Egurrola.
Jestem szczęśliwy, że już mogę się delektować występem jako widz. To, co mnie urzekło to absolutny brak stresu. Jesteście rozluźnione i świadome sceny, rozmawiałyście ze sobą przez taniec. Myślę, że warto było przecierpieć ten "Dance Dance Dance" - stwierdził nawiązując do swoich surowych ocen choreograf.
Przypominamy: "Dance Dance Dance". Agustin Egurrola znów nisko ocenia Roksanę Węgiel: "NIE DŹWIGNĘŁA"
Ta energia jest czymś wspaniałym - wtórowała starszemu koledze Joanna Jędrzejczyk.
Ida Nowakowska zaś stwierdziła, że z chęcią ruszyłaby z Węgiel i jej koleżanką na Broadway.
Następnie widzowie mieli okazję podziwiać taneczne popisy Ani i Staszka. Duet zmierzył się z choreografią z filmu "West Side Story".
Kocham ten musical. Moja ulubiona scena to ta, gdzie jest kłótnia osobowości. Ta kłótnia była, natomiast te kroki Cię Staszku zdominowały. Ania walczyła do końca - stwierdził nie oszczędzając górala. Dzisiaj decydują widzowie i mogą Cię jeszcze uratować - dodał.
Nieco przychylniej o występie aktorki i muzyka wypowiedziała się damska część jury.
Super energia, uwielbiam rywalizację, więc mi ten występ bardzo się podobał - zachwycała się Asia.
Przez cały ten program zbudowałeś świadomość, wiedziałeś, że to jest trudne. (...) Bardzo się starasz, a to jest niezwykle fajne - oceniła Ida.
W przerwie Olek Sikora pokonwersował z Olgą Łasak i Pawłem Cieślakiem, którzy zrezygnowali z udziału w show ze względu na koronawirusa, a następnie Roxie i Oliwka powtórzyły choreografię do "Intoxicated".
Była ta energia i siła! (...) Byłyście niezwykle niebezpieczne, wielkie brawa! - mówiła podekscytowana progresem dziewczyn Nowakowska.
To był taniec na miarę finału. Miałaś Roxie tak rytmiczne, lekkie nogi. Teraz była pewna świadomość. Przez cały występ nie było ani przez moment prywatnej sytuacji, co pokazuje, że zrobiłyście niezwykły postęp - dodał od siebie oczarowany Egurrola i zwrócił się do Górniak: Wydaje się, że ty Oliwia możesz już tańczyć z tancerzami.
Nie zabrakło krótkiej pogawędki z uczestnikami, którzy odpadli kilka odcinków wcześniej, po czym Staszek i Ania zmierzyli się z choreografią z jednego z wcześniejszych odcinków.
Pamiętam, że wtedy nie byłam zachwycona tą choreografią, teraz było lepiej, fajnie widzieć tę przemianę... - ekscytowała się po występie świeżo upieczona mama Ida.
Ta choreografia pokazuje wasz rozwój. Ania wykonałaś w tej edycji niezwykłą pracę. A Staszek, rządziłeś w tej choreografii, byłeś mocny. (...) Dobry występ, gratuluję - wtórował Agustin.
W międzyczasie finałowy odcinek urozmaicono występem Rafała Brzozowskiego, który zaśpiewał eurowizyjny utwór "The Ride".
Do zobaczenia w Rotterdamie! - rzucił po uraczeniu widzów swoim wokalem.
Następnie przyszedł czas na wyczekane solówki. Jako pierwsza pokazała się Matysiak w roli Michaela Jacksona, po występie... całując parkiet. Aktorka wytłumaczyła, że zrobiła to "z miłości do tańca".
Aniu, to był najlepszy Twój taniec w tym programie. Najtrudniejsza choreografia i najlepiej zatańczona. Jestem zachwycony. Nie możemy dawać ocen, ale daję 10! - ocenił pląsy aktorki do piosenki "Bad" Egurrola.
Proszę państwa, tak powinien wyglądać ostatni taniec. Z taką pasją, sercem i dokładnością - zachwycała się Nowakowska.
Drugi solowy występ należał do Oliwii.
Ja siedziałam i mówiłam: "Niesamowita, niesamowita, niesamowita" - zaczęła oceny Jędrzejczyk, sugerując, że Górniak musi kontynuować przygodę z tańcem.
W tej edycji się nasłuchałem, że to nie są zawodowi tancerze... Mam nadzieję, że Ci wszyscy ludzie widzą teraz, jaki tu jest poziom. Idealnie zatańczone. Bardzo dobry występ. Uważam, że na naszych oczach spełnia się Twoje marzenie, stajesz się tancerką - komplementował występ przyjaciółki Roxie Agustin.
Gdybym tworzyła swój zespół, chciałabym mieć w nim Ciebie. Jesteś dla nas gwiazdą, kochamy Cię - dodała zauroczona Ida.
Po występie zaś doceniona przez jury Oliwia wyznała: Przekonałam się, że chcę zostać tancerką, chcę iść w tym kierunku.
Przyszedł i czas na solówkę Karpiel-Bułecki. Góral zmierzył się z choreografią do "Livin' La Vida Loca".
Staszek, jesteś królem latino! Jaki charakter, jaka odwaga, jaka siła, właśnie na to czekaliśmy. (...) Odpaliłeś się, późno, ale jak! - zareagował wyjątkowo emocjonalnie Egurrola.
Urodziłam wiele emocji - zażartowała ciężarna jeszcze wtedy Nowakowska.
Ostatni solowy występ zaprezentowała Węgiel. 16-letnia gwiazda zmierzyła się z kolejną już w finałowym odcinku choreografią do piosenki Michaela Jacksona. Roxie nie ukrywała jednak, że nie jest zachwycona doborem utworu...
Nie czuję tej piosenki. Nie jestem fanką Michaela - stwierdziła.
Jako pierwsza o opinię ostatniego tańca Roksany pokusiła się Nowakowska: Po raz kolejny pokazałaś, że jesteś artystką! Wielkie brawa! To jest właśnie to!
Mistrzostwo świata - słodziła młodej piosenkarce zawodniczka MMA.
Jestem przeszczęśliwy, że tak Cię maltretowałem. (...) Jest super, jestem szczęśliwy - dodał od siebie Agustin.
Na koniec zarówno jury, jak i uczestnicy przenieśli się do studia. W emisji na żywo "tancerze" podzielili się swoimi spostrzeżeniami odnośnie przygody z tanecznym show, po czym ogłoszono, kim są zwycięzcy. Ostatecznie decyzją widzów trzecią edycję "Dance Dance Dance" wygrały Roksana Węgiel i Oliwia Górniak.
Dziękujemy za wszystkie głosy! Dziękujemy za taką przygodę. Nie wiem co mam powiedzieć - ekscytowała się Roxie.
Rzeczywiście były najlepsze?