Trzecia edycja Dance Dance Dance trwa w najlepsze, a uczestnicy niezmiennie prezentują oceniane przez jury taneczne umiejętności. Grono "tancerzy" z odcinka na odcinek powoli się jednak uszczupla, bowiem w programie zostały już tylko cztery pary.
Najnowszy odcinek otworzyły Roksana Węgiel i Oliwia Górniak. Przyjaciółkom przyszło zmierzyć się z niełatwą choreografią do utworów Glorii Estefan. Jako pierwszy popisy dziewczyn skomentował słynący z surowych ocen Agustin Egurrola, określając ich występ na obcasach jako "wielki sukces". Zaznaczył też, że zauważa postępy u Roxie, której umiejętności przestają już tak bardzo odbiegać od poziomu Oliwki.
Ale występ naprawdę dobry, jest progres! - skwitował, obdarowując Węgiel i Górniak 6,5 pkt.
Joanna Jędrzejczyk oceniła zaś przyjaciółki na 8 punktów, tak samo Ida Nowakowska.
Chciałabym, żebyście ćwicząc bardziej myślały o Agustinie, a na scenie myślały o mnie... - zwróciła się do nastolatek po obszernym wywodzie o swoich doświadczeniach tanecznych, dodając: W każdym razie ja Was kocham, uwielbiam! Ode mnie 8 punktów.
Jako drudzy zatańczyli Marta Paszkin i Paweł Bodzianny. Rolnik i jego ukochana pokazali choreografię do piosenki Push It.
Ja chyba będę rodzić do tego numeru! - rozpoczęła komentowanie podekscytowana Nowakowska.
Wy wprowadzacie mnie w taki amok. (...) Macie taką energię, że zapomina się o niedociągnięciach - zachwycała się parą przyszła mama, nazywając Pawła "sołtysem roku" i obdarowując rolników aż 8,5 pkt.
Nieco mniej entuzjastyczny był Agustin:
Błędów było co niemiara. Co tam się działo?! - zaczął, ostatecznie jednak nie wyłamując się i oceniając Martę i Pawła aż na 6,5 pkt.
Jest coś niezwykłego w tej prawdzie, którą pokazują na scenie - podsumował coraz łaskawszy choreograf.
Trzeci duet, który pojawił się na parkiecie, zatańczył do utworu Beauty and the Beast Ariany Grande i Johna Legenda. Popisy Oli Nowak i Damiana Kordasa jako pierwsza skomentowała Jędrzejczyk, której nie spodobała się energia kucharza.
Ty w parze nie nadganiasz. Co jest? - zastanawiała się zawodniczka MMA.
Zupełnie inne spostrzeżenia miała Ida.
Widziałam, że byłeś taki natchniony! - stwierdziła, nazywając kucharza "idealnym".
Egurrola postanowił "rozłożyć występ na części pierwsze":
Ola jesteś wyjątkowo zdolna i utalentowana - skomplementował instagramerkę. Natomiast Damian, jesteś za bardzo nad parkietem - zauważył, dodając, że w duecie wypada znacznie gorzej od programowej partnerki:
Jest za delikatny, za słaby, Ola go przytłacza...
Następni zaprezentowali się Anna Matysiak i Stanisław Karpiel-Bułecka. Ich choreografia do przeboju Pink zachwyciła JJ:
To było piękne! Uwielbiam Pink, jak ona śpiewa! Ale to co wy zaprezentowaliście... Mam ciarki na plecach! (...) Staszek, ty tak rozkwitasz, jesteś tak świadomy tego, po co tutaj jesteś - ekscytowała się Joasia.
Mniej entuzjastycznie odebrała występ aktorki i muzyka Nowakowska:
Zobaczyłam dwóch świadomych ludzi, którzy chcą coś dobrze zrobić, ale były te momenty... Chciałabym nie zobaczyć tych błędów.
(...) Jak patrzę na Ciebie to cierpię - dodał od siebie Agustin, zauważając jednak, że Karpiel-Bułecka robi postępy:
Po raz pierwszy odkrył się i pokazał, jaki naprawdę jest.
Ostatecznie para zdobyła 21 punktów.
Po występach par przyszła pora na solówki. Pierwszy pokazał się Bodzianny, któremu przyszło wcielić się w Eltona Johna.
Jesteś Paweł kozakiem - zaczęła Jędrzejczyk.
Jesteś fajnym, poczciwym facetem, który ma odwagę. Widziałem walkę na scenie... Na początku parę razy wypadłeś z synchronu, był problem z rytmem, byłeś ciągle na jednej emocji, ale no doceniam, że walczyłeś od początku do końca. Ode mnie mocne 5 - dodał od siebie Egurrola.
Jego ocena nie spodobała się Idzie na tyle, że postanowiła zrekompensować rolnikowi surowość Agustina najwyższą notą:
Ode mnie 10! - wykrzyczała, niemal zdzierając gardło przyszła mama.
Następna zaprezentowała się Nowak, tańcząc do Shake It Off Taylor Swift.
Ty jesteś po prostu jakimś dynamitem, który nam tu ciągle wybucha. Ty czarujesz! - rozpoczęła komentowanie Nowakowska. Nie sposób nie widzieć twojej siły i talentu. Ode mnie dzisiaj mocne 9,5!
Podobne odczucia co do choreografii Oli miała Asia:
Mega szacunek, wiesz, po co tu jesteś! Jak dla mnie było super. Ode mnie 10.
Znowu wyjdzie, że jestem najgorszym jurorem... - zaczął Egurrola. Uważam, że masz ogromny potencjał, żeby zostać tancerką. Jak dojdziesz do finału, to może wezmę cię do jakiegoś występu - zadeklarował właściciel szkoły tańca, dodając jednak:
Twój poprzedni występ był o niebo lepszy. Było niechlujnie, to było 60% twoich możliwości. Ale i tak masz fenomenalny talent i nie zmarnuj tego. Ode mnie dzisiaj mocne 8.
Kolejną solówkę pokazała Roxie. 16-latka zatańczyła do hitowych piosenek Britney Spears: Baby One More Time i Toxic.
Zdecydowanie niegrzeczna uczennica - zaczęła Jędrzejczyk. Naprawdę dużo się działo, mega! Dajesz radę, masz ogromny power. To było mega amerykańskie, globalne! Dycha znowu.
Skomplementować Węgiel zdecydował się także Agustin, określając występ piosenkarki "najbardziej dojrzałym":
Jestem bardzo zadowolony z tego występu. Ogromny postęp, bardzo dobra praca nóg, dobry timing. Takiej Roxie to jeszcze nie widziałem. Najlepszy występ dzisiaj do tej pory. Ode mnie mocne 9!
Zdobywasz koncentrację w swoim ciele, zaczynasz połykać przestrzeń, jest twoja (...) - zachwycała się Nowakowska, oceniając 16-latkę na 9,5 pkt.
Ostatni solowy występ odcinka przypadł Staszkowi, który wcielił się w Danny'ego z filmu Grease.
Wiesz, że ja ciebie uwielbiam, jak dla mnie bardzo dobry występ - zaczęła bokserka, oddając głos bardziej doświadczonemu koledze:
Staszku, myślałam, że to choreografia dla ciebie, bo jest prosta, a ty to zatańczyłeś wszystko na jednej energii... Wszystko ciąłeś jak siekierą - ocenił.
Ja ciebie ratuję od pierwszego odcinka. (...) Przerosła Cię ta energia, na tym etapie nie może to być fitness... Jestem rozgoryczona, tak ciebie lubię, bardzo chciałabym, żeby to było super - ubolewała Ida.
Mimo "rozgoryczenia" Nowakowskiej Karpiel-Bułecka zdobył łącznie aż 17 punktów, tym samym zostając w programie. Z show pożegnali się jednak Marta i Paweł.
Będziecie tęsknić?