Daniel Craig to brytyjski aktor teatralny i filmowy, który od 2006 roku wcielał się w rolę Jamesa Bonda. Jakiś czas temu ogłosił, że kończy przygodę z serią filmów o agencie 007, mimo że kuszono go gigantycznymi pieniędzmi.
Ostatnia część z jego udziałem, zatytułowana Nie czas umierać, wejdzie do kin jesienią. Premiera miała się odbyć w kwietniu, ale przesunięto ją ze względu na pandemię koronawirusa.
Daniel Craig ma na koncie jeszcze kilkadziesiąt innych ról, między innymi w filmach Dziewczyna z tatuażem czy Inwazja, gdzie zagrał u boku Nicole Kidman. Aktor zgromadził przez lata fortunę szacowaną na 145 milionów dolarów.
Okazuje się, że nie planuje przekazać jej dzieciom. Przypomnijmy, że gwiazdor ma dwie córki - pierwszą z małżeństwa z Fioną Loudon, a drugą z obecnego związku z Rachel Weisz.
W rozmowie z magazynem Saga Daniel wytłumaczył, skąd taka decyzja.
Nie przekażę wielkich sum następnemu pokoleniu. Uważam, że dziedziczenie majątku jest niesmaczne - powiedział.
Co w takim razie zrobi z milionami? Daniel ma już plan. Chce przez resztę życia wydawać pieniądze, a część oddać na cele charytatywne.
Należy pozbyć się majątku albo rozdać go, zanim się odejdzie - stwierdził 52-latek.
Co sądzicie o takim podejściu?