Seria filmów o Jamesie Bondzie wraz z upływem dekad może szczycić się rosnącą popularnością na całym świecie. Dla twórców jest to też niezwykle dochodowy biznes, tak więc nie powinno dziwić, że do kin wchodzi kolejna część przygód Agenta 007, w którego po raz kolejny wcielił się Daniel Craig. Produkcja powstawała już od dawna, jednak uległa opóźnieniu przez pandemię koronawirusa.
Przypomnijmy: Bond 25. Rami Malek czarnym charakterem, Daniel Craig ponownie Bondem. Co jeszcze wiemy o nowym filmie o agencie 007?
We wtorek na premierze filmu "No Time to Die" pojawiło się zatrzęsienie gwiazd, wśród których można było wypatrzeć takie osobistości jak Billie Eilish, Jason Momoa, Judi Dench czy sam Daniel Craig. Co ciekawe, oficjalny czerwony dywan zaszczycili też obecnością członkowie rodziny królewskiej: księżna Kate i książę William oraz para książęca Karol i Camilla.
Obecność royalsów na premierze produkcji wzbudziła oczywiście spore zainteresowanie. Odtwórca roli Jamesa Bonda miał nawet okazję chwilę pogawędzić z członkami brytyjskiej rodziny. Za najciekawszą interakcję tego wieczoru wiele tabloidów uznaje rozmowę Daniela Craiga z Kate Middleton, której aktor nie szczędził komplementów.
Księżna wygląda zjawiskowo - wypalił już na starcie, po czym wyraźnie przejęta Kate wymieniła z nim kilka zdań.
Warto nadmienić, że żona księcia Williama pojawiła się w Royal Albert Hall w olśniewającej kreacji Jenny Packham wartej ponad 15 tysięcy złotych. Suknię księżnej Camilli zaprojektował z kolei Bruce Oldfield, a książę Karol i jego syn, zgodnie z wymaganiami protokołu, założyli wieczorowe smokingi.
Zobaczcie, jak royalsi brylowali na premierze nowego Bonda. Zadali szyku?
Posłuchaj najnowszego odcinka Pudelek Podcast!