Daniel Martyniuk od ponad dwóch lat budzi zainteresowanie mediów za sprawą skandali ze swoim udziałem.
Wśród jego licznych wyskoków są m.in. ucieczka z kwarantanny, pobyt w areszcie, awantury w miejscach publicznych i szkalowanie ludzi - zwłaszcza swojej żony, Eweliny, z którą ostatecznie rozwiódł się we wrześniu ubiegłego roku. Kobieta ma do niego taki żal, że podjęła ostatnio decyzję o pozbyciu się nazwiska Martyniuka.
Daniel ma na koncie liczne konflikty z prawem i w końcu doczekał się konsekwencji. Na początku marca zostałtarget="_blank"> skazany za łamanie zakazu prowadzenia pojazdów. Usłyszał wtedy wyrok dziesięciu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata i zakaz prowadzenia pojazdów przez sześć lat.
Z kolei w środę odpowiadał przed białostockim sądem za znieważenie policjantów. Tym razem został skazany na trzy miesiące więzienia w zawieszeniu na dwa lata.
Podczas rozprawy Daniel musiał odpowiedzieć na pytanie, co robi zawodowo i ile zarabia. Syn Zenka Martyniuka zeznał, że aktualnie zajmuje się "robieniem zdjęć i pomaganiem przy tworzeniu muzyki".
Takie raczej artystyczne prace - podsumował.
Fakt opublikował film z sali sądowej, na którym Martyniuk mówi, że zarabia 1-1,5 tysiąca złotych miesięcznie. Na pytanie, czy posiada jakiś majątek, patocelebryta odpowiedział, że "ma mieszkanie i samochód marki Porsche".
Nieźle jak na kogoś, kto zarabia tysiąc złotych?
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!