Daniel Martyniuk nie może narzekać na brak zainteresowania ze strony płci pięknej. Syn Zenka i Danuty Martyniuków ledwo co zakończył nieszczęśliwe małżeństwo z młodszą o dekadę Eweliną z Russocic we wrześniu zeszłego roku, a już po głowie chodzą mu kolejne zaślubiny. Tak przynajmniej można wywnioskować z najnowszych doniesień dziennika Super Express, którego reporterom udało się dotrzeć do bliskiej królowi disco polo osoby, która akurat zapragnęła się podzielić swoimi przemyśleniami na temat rodziny przyjaciela.
Jeśli wierzyć słowom informatora, obecna partnerka Daniela Martyniuka, z którą spotykał się jeszcze podczas trwania małżeństwa z Eweliną, pragnie jak najszybciej wcisnąć na jego serdeczny palec obrączkę. Taki obrót spraw ewidentnie nie spodobał się rodzicom 32-letniego zawadiaki.
Faustyna naciska, że nie chce być "na doczepkę". Chce zostać panią Martyniukową i od kilku miesięcy naciskała na ślub. Rodzice Daniela są załamani jego postępowaniem, nie są w stanie przewidzieć, co zrobi. Nawet na łonie rodziny nie chcą komentować tego, co robi - zdradza w rozmowie z Super Expressem osoba z otoczenia Zenka Martyniuka.
Możemy jedynie przypuszczać, że Zenek nie marzy o wypłacaniu kolejnych alimentów za swojego syna, którego dochody, w porównaniu do wydatków, są dość skromne.
Jak sądzicie, czeka nas jeszcze w tym roku kolejny ślub w rodzinie Martyniuków?