Daniel Passent nie żyje. Za życia działał nie tylko w prasie i radiu, lecz także w internecie. Był autorem poczytnego i jednego z najstarszych blogów politycznych w Polsce "En Passant", specjalizował się także w tłumaczeniach. Oprócz tego napisał kilkanaście książek, a w latach 90. pełnił nawet funkcję ambasador RP w Chile.
O śmierci Daniela Passenta poinformował tygodnik "Polityka" - tytuł, z którym dziennikarz był związany niemal od zawsze. W obszernym artykule uwzględniono jego zasługi dla redakcji oraz przekazano kondolencje ze strony jego znajomych z pracy.
Z ogromnym żalem informujemy, że zmarł Daniel Passent, autor przez całe życie związany z tygodnikiem "Polityka", felietonista, bloger, nasz kolega - przekazano we wstępie publikacji.
Daniel Passent urodził się w 1938 roku w Stanisławowie. Z wykształcenia był ekonomistą, jednak wybrał karierę dziennikarza, którą rozpoczął w 1956 roku, jeszcze za czasów studenckich. W 1959 roku nawiązał współpracę z tygodnikiem "Polityka", w którym w pełni rozwinął skrzydła. Był jego stałym felietonistą, a w przeszłości także korespondentem podczas wojny wietnamskiej.
Oprócz kariery dziennikarskiej współpracował też z kabaretem Pod Egidą, a w latach 90. został polskim ambasadorem w Chile. W 1997 roku został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Przez lata napisał kilkanaście książek, w tym "Bywalca", "Co drugi dzień wojna" czy "Dzisiaj umrą dwie osoby". W 2012 roku ukazał się wywiad-rzeka z Passentem, którego autorem był Jan Ordyński.
Prywatnie Daniel Passent był ojcem Agaty Passent, która była owocem związku z poetką Agnieszką Osiecką. Jego żoną była z kolei Marta Dobromirska-Passent, z którą był związany od ponad 30 lat.
Pudelek składa kondolencje rodzinie i bliskim zmarłego.