Daniela Radcliffe'a nie trzeba raczej nikomu przedstawiać. 32-letni dziś aktor zdobył ogólnoświatową sławę, gdy jeszcze jako mały chłopiec wystąpił w kultowej ekranizacji serii przygód czarodzieja Harry'ego Pottera. Po zakończeniu sagi w 2011 roku Brytyjczyk zapragnął kontynuować swoją przygodę ze światem kina, biorąc udział w licznych niszowych projektach oraz kilku bardziej kasowych produkcjach, z których żadna nawet nie zbliżyła się niestety do poziomu popularności filmów poświęconych uczniom Hogwartu.
Choć jego twarz rozpoznawalna jest pod każdą szerokością geograficzną, Radcliffe wyjątkowo zacięcie broni swej prywatności. O życiu uczuciowym aktora wiemy zaskakująco mało, tak więc trudno było nie zwrócić uwagi, gdy w ostatni poniedziałek gwiazdor pojawił się w na premierze w towarzystwie swej wieloletniej partnerki Erin Drake.
Para poznała się w 2012 roku na planie filmu Na śmierć i życie. Aktorzy mieli do zagrania scenę erotyczną. W czasie wspólnej pracy na planie między aktorami zaiskrzyło, w efekcie zakochani spędzili ze sobą kolejną dekadę. O intymnej relacji Radcliffe'a i Drake dowiedzieliśmy się jednak dopiero w 2014 roku.
Teraz, osiem lat po wspólnym debiucie, ubrana w kwiecistą sukienkę, czarne rajstopy i zielone pomarszczone botki Erin zapragnęła potowarzyszyć swojej drugiej połówce na przedpremierowym pokazie filmu Zaginione miasto, w którym Radcliffe występuje obok Sandry Bullock, Channinga Tatuma i Brada Pitta. Impreza odbyła się w The Whitby Hotel w Nowym Jorku.
Na palcu Erin nie dało się dopatrzeć żadnego podejrzanego pierścionka. Krążące ostatnio po sieci plotki o tym, że "Harry Potter się oświadczył", można więc chyba uznać za nieaktualne.
Zobaczcie zdjęcia z premiery.
W najnowszym odcinku Pudelek Podcast zdradzimy kulisy starcia Królikowskiego z reporterem Pudelka oraz opowiemy o tym, kogo nie lubią Polacy. Wyjaśniamy też, dlaczego wyłączyliśmy komentarze pod artykułami o sytuacji w Ukrainie.