Znane osoby, które od pokoleń obserwujemy na szklanym ekranie, na ogół wypowiadają się o rychłej jesieni życia w pesymistycznym tonie. Po latach prężnych karier, intratnych propozycji i częstych występów ze smutkiem oglądają się za siebie, utyskując na wysokość wyliczanych przez ZUS świadczeń emerytalnych. Nikt z nich jednak nie kwapi się do tego, by wspomnieć o czasach swych największych triumfów, kiedy ich stany kont wzbogacały się o kwoty, o jakich wielu Polaków mogło wówczas tylko pomarzyć.
19 maja Danuta Martyniuk będzie obchodzić 58. urodziny. Oznacza to, że w 2028 r. zasili grono emerytów. Pomimo tego, że obecnie nie jest nigdzie zatrudniona na umowę o pracę, zupełnie nie martwi się o swoją przyszłość.
Danuta Martyniuk jest w stanie obniżyć standardy życiowe
Żona najpopularniejszego wokalisty muzyki disco polo racjonalnie podchodzi do tematu finansów na przyszłość. Wraz z mężem odkładają niemałą część środków, co może posłużyć za przykład dla innych artystów, którzy nie zawsze mają zapewnione stabilne źródło dochodu po zakończeniu kariery. Danuta Martyniuk jest przekonana, że dzięki ich oszczędnemu podejściu do gospodarowania pieniędzmi, wspólnie z Zenonem będą mogli cieszyć się spokojną starością.
Nie, nie boimy się. Odkładamy pieniążki, płacimy składki emerytalne, jesteśmy odpowiedzialni. Standard, na jakim żyjemy, może się dla mnie zmienić, nie jestem aż tak wymagająca, także nie martwię się o to, co będzie później. Mam nadzieję, że będzie dobrze - powiedziała w rozmowie z Pudelkiem.
Zenon Martyniuk zdecydowanie wyróżnia się na tle wielu swoich kolegów z branży estradowej, pamiętając o opłacaniu niemałych składek na ubezpieczenie emerytalne. Z kolei starsza od niego o 2 lata żona przez ponad dwie dekady pracowała jako pielęgniarka na oddziale onkologicznym w jednym z białostockich szpitali. Pomimo niedawnych deklaracji o chęci powrotu do zawodu, nie zdecydowała się jednak na ten krok.
ZOBACZ TEŻ: Tyle wyniesie emerytura Zenka Martyniuka. Wielu polskich artystów może tylko pomarzyć o TAKIEJ SUMIE!