Ostatnimi czasy media rozpisywały się o Zenonie i Danucie Martyniukach tylko w kontekście wybryków ich krnąbrnego syna Daniela. Niesforny pierworodny pary jeszcze niedawno był ulubieńcem kolorowej prasy, która niemal codziennie donosiła o jego nowych wybrykach. Mówiło się, że zachowanie Daniela odbiło się nawet na relacji małżeńskiej Danuty i Zenona.
Podobno cała sprawa z synem tak bardzo stresowała ukochaną "króla dico polo", że ta musiała sięgać po antydepresanty. Wydaje się jednak, że najgorszy czas para ma już za sobą i wszystko zdążyło wrócić do normy, o czym świadczyć ma między innymi powrót Martyniuków na celebryckie ścianki.
W zeszłym tygodniu Danuta Martyniuk razem z Zenonem pojawili się na gali "Osobowości i Sukcesy 2022". Było to ich pierwsze wspólne publiczne wyjście od kilku miesięcy. Ukochana muzyka, pojawiając się na evencie, zrobiła prawdziwą furorę. Wszystko za sprawą nowej, szczuplejszej sylwetki. W sieci momentalnie zaroiło się od komentarzy zaskoczonych internautów, którzy byli pod wrażeniem wyglądu Martyniukowej.
Teraz sama zainteresowana postanowiła zabrać głos. Danuta pojawiła się w "Pytaniu na śniadanie", gdzie pochwaliła się m.in. wnętrzem domu w Białymstoku. Przy okazji wspomniała także o diecie, dzięki której schudła 15 kilogramów.
Czytając książkę, potrafiłam trzy czekolady zjeść (...). Od listopada, to był koniec października, schudłam 15 kilogramów - wyznała na antenie TVP.
Żona Zenona nie kryje, że głównym powodem jej metamorfozy miały być niepochlebne komentarze na jej temat, jakie ukazywały się w sieci.
Komentarze były bardzo niepochlebne na mój temat..., że wyglądam jak mama Zenka, coś takiego. Postanowiłam, że przejdę metamorfozę i chyba się udało - ogłosiła z dumą.
Jaką dietę wybrała Danuta? Okazuje się, że lubująca się w drogich ciuszkach 55-latka zrezygnowała przede wszystkim ze słodyczy i jasnego pieczywa.
Ograniczyłam jedzenie (...), odstawiłam ziemniaki, pieczywo tylko ciemne, a przede wszystkim słodycze. Ja potrafiłam zjeść naprawdę masę słodyczy. Ciasta, czekolady... to było u mnie na porządku dziennym, że pochłaniałam to po prostu - mówi.
Mama Daniela zwiększyła też aktywność fizyczną.
Przypomniałam sobie kiedyś, jak dojeżdżałam do pracy z Bielska Podlaskiego (...), to ja potrafiłam zrobić jeszcze kilka ćwiczeń w domu i miałam czas na to (...)Także postawiłam na takie ćwiczenia z internetu, na brzuch. Okazało się, że metamorfoza spodobała się również Zenkowi. "Mówi, że super, że schudłam, że dobrze wyglądam" - dodała dumna z siebie Danuta.
Jesteście pod wrażeniem jej metamorfozy?