Danuta Martyniuk przez lata stała w cieniu męża, który wyrósł na jednego z najsłynniejszych wodzirejów w kraju. Ostatnimi czasy sytuacja jednak uległa zmianie i to żona Zenka gości na eventach czy spowiada się z gruntowej metamorfozy w rozmowach z dziennikarzami. Mówi się nawet, że Danusia mogłaby liczyć na zaproszenie do "Tańca z gwiazdami" - oczywiście w charakterze gwiazdy...
Rodzina Martyniuków przeżyła tragedię. Danusia smutno: "Ta żałoba chyba nigdy nie przejdzie"
W natłoku zmian i medialnych aktywności Danuty Martyniuk można zapomnieć, że discopolowa familia ma też na koncie trudne doświadczenia. W połowie 2022 roku wyszło na jaw, że odeszła Chicca, ukochana suczka Martyniuków, która była dla nich jak członek rodziny. Od tego momentu minęło już co prawda kilka miesięcy, ale żonie Zenka Martyniuka bardzo doskwiera nieobecność czworonożnej przyjaciółki.
Ta żałoba chyba nigdy nie przejdzie - mówi smutno Danusia na łamach "Super Expressu". Ja do dziś jeżeli coś po niej zobaczę, to nie umiem powstrzymać łez. Wszystko pochowałam, ale ostatnio czegoś szukałam na strychu i przez przypadek zobaczyłam jakąś miseczkę i od razu się rozpłakałam.
Martyniuk tęskni za Chiccą do tego stopnia, że ani myśli kimkolwiek ją zastępować.
Ten smutek chyba nigdy nie przejdzie i nie chcę już więcej zwierzątek. Na razie przynajmniej. To był mój pierwszy piesek...
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Daniel chciał skremować zmarłego psa Martyniuków. Tak zareagowała Danuta
Żona Zenka wróciła myślami do momentu, gdy Chicca odeszła za tęczowy most. Jak wspomina, była to trudna chwila dla całej rodziny, a po telefonie od siostry, której weterynarz przekazał smutne wieści, wszyscy płakali.
To był mój pierwszy piesek… Płakaliśmy wszyscy we trójkę - ja, Zenek i Daniel i nawet moja siostra, która akurat zawiozła Chiccę do weterynarza, bo nas nie było w domu. Poinformowała nas przez telefon, że trzeba ją uśpić. Lekarz ze mną rozmawiał - mówi.
Wówczas z dość intrygującą inicjatywą wyszedł Daniel, syn Danusi i Zenka, który do niedawna figurował na łamach portali plotkarskich z racji kolejnych wyskoków. Latorośl discopolowego małżeństwa wpadł na pomysł, aby skremować ich zmarłego psa. Reakcja matki była jednak zdecydowana.
Daniel chciał, by ją skremować i w jakimś kryształku umieścić jej prochy. Ja się na to nie zgodziłam - podsumowała gorzko.