Danuta Martyniuk z każdą kolejną metamorfozą nabiera odwagi, by wyjść z cienia męża i coraz śmielej wkracza na salony, gdzie bryluje na ściankach czy branżowych imprezach. W ostatnim czasie schudła prawie 20 kilogramów, poddała się liftingowi twarzy oraz operacji nosa. Dziś Danuta jest nie tylko żoną znanego męża, Zenona Martyniuka, ale również pełnoprawną celebrytką oraz ambasadorką znanej kliniki medycyny estetycznej.
ZOBACZ TAKŻE: TOTALNIE ODMIENIONA Danuta Martyniuk robi furorę na pokazie mody! Metamorfoza na plus? (ZDJĘCIA)
Jakiś czas temu Danuta Martyniuk wystąpiła jako modelka w pokazie na Dolnym Śląsku. Jednak to nie koniec zaskoczeń. W szczerej rozmowie z Kaliną Ben Sirą, prowadzącą to wyjątkowe wydarzenie, 56-latka zdobyła się na zaskakujące wyznanie, z którego wynika, że żona "króla disco polo" marzy, by również realizować się zawodowo.
Podczas wywiadu okazało się, iż spełnieniem marzeń Danusi jest powrót do pracy, do szpitala, do łóżek chorych pacjentów, gdzie pracowała wiele lat, realizując się zawodowo jako pielęgniarka na oddziale onkologicznym szpitala – relacjonowała w rozmowie z "Super Expressem" prowadząca wywiad z Danutą - Kalina Ben Sira.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Danuta Martyniuk powróci na onkologie? "Czułam satysfakcję"
Danuta Martyniuk, zanim została celebrytką, przez wiele lat pracowała w szpitalu jako pielęgniarka onkologiczna. W ostatnim czasie "Pierwsza dama disco polo" coraz poważniej myśli o powrocie do pracy. Zawód pielęgniarki musiała porzucić kilkanaście lat temu, gdy wraz z mężem zamieszkała w Grabówce pod Białymstokiem.
ZOBACZ TAKŻE: Jakie wykształcenie ma Danuta Martyniuk? Żona Zenona może pochwalić się ukończeniem TRUDNEGO kierunku. Zaskoczeni?
Dla 56-latki, która była wówczas bez prawa jazdy, dojazd do pracy był niezwykle kłopotliwy, ale skoro jakiś czas temu, kobiecie udało się zdać egzamin i jest już w pełni samodzielna, może za jakiś czas znów zobaczymy ją na oddziale. W rozmowie z tabloidem Danuta potwierdziła, że coraz częściej rozważa powrót do pracy, ponieważ przynosiła jej satysfakcje.
To prawda, coraz częściej myślę, żeby za jakiś czas wrócić do zawodu pielęgniarki. Zawsze czułam w sobie chęć niesienia pomocy innym ludziom i jak pracowałam zawodowo, czułam satysfakcję – wyznaje Danuta Martyniuk w rozmowie z "Super Expressem".
Myślicie, że celebrytka zdecyduje się na powrót do pracy pielęgniarki?