Danuta Martyniuk nie ukrywa, że lubi o siebie zadbać. Tyczy się to zarówno jej wyglądu, jak i garderoby. Nie jest tajemnicą, że żona króla disco polo ma słabość do luksusowych marek. W wywiadach kilkukrotnie mówiła już, że nie oszczędza, jeśli w grę wchodzi Prada czy Burberry. Zakup drogich torebek traktuje jak lokatę.
ZOBACZ: Danuta Martyniuk ubolewa nad przeszłością Daniela: "Miał przykrości w szkole przez disco polo"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Danuta Martyniuk kontynuuje wielką metamorfozę
Jakiś czas temu Martyniukowa przeszła również na dietę i zaczęła regularne treningi. Pożegnała się między innymi ze słodyczami, czego efekty zaprezentowała w jednej ze śniadaniówek. O jej nowej smuklejszej sylwetce rozpisywała się wtedy kolorowa prasa w całym kraju. Komplementów nie szczędzili także internauci i widzowie TVP.
Żona Zenka Martyniuka poszła za ciosem i po zgubieniu dodatkowych kilogramów zdecydowała się na kolejną zmianę w wyglądzie. Niedawno przeszła operację nosa. Jak podkreślała, miało to wymiar nie tylko estetyczny ale również zdrowotny. Tak samo tłumaczyła się ostatnio Marianna Schreiber, a przed nią kilka(naście) innych celebrytek.
Żona Zenka szykuje się do kolejnego zabiegu
Wygląda na to, że Danuta Martyniuk nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa w temacie metamorfoz. Jak zdradziła w wywiadzie ze "Światem Gwiazd". Już niedługo czeka ją kolejna operacja plastyczna. I to z tych "poważnych".
Na początku września czeka mnie operacyjny lifting twarzy. To poważny zabieg, który wymaga przygotowania, by potem człowiek mógł szybko wrócić do formy, jako wykwalifikowana pielęgniarka wiem jakie to ważne - mówiła.
I mimo że do pójścia pod nóż zostały jeszcze dwa miesiące, żona Zenka już przygotowuje skórę twarzy. Skoro publicznie zapowiada kolejny zabieg, to oznacza że najprawdopodobniej znów pochwali się efektami w telewizji lub na okolicznościowym evencie.
Myślicie, że na liftingu się zakończy, czy to dopiero początek romansu Danuty Martyniuk z medycyną estetyczną?