Agnieszka Woźniak-Starak w połowie sierpnia przeżyła osobisty dramat. Jej mąż, Piotr Woźniak-Starak, zginął w wypadku na jeziorze Kisajno.
Przypomnijmy: Piotr Woźniak-Starak nie żyje. Jest oficjalny komunikat prokuratury. "Wyłowiono ciało, trwa identyfikacja"
Tragedia wstrząsnęła prezenterką, która wycofała się ze wszystkich zawodowych projektów i przez jakiś czas w ogóle nie pojawiała się publicznie. Prawie zniknęła też z mediów społecznościowych - od tamtej pory na jej profilu na Instagramie pojawiło się zaledwie kilka postów i relacji.
Nagła nieobecność Agnieszki zmusiła władze TVN-u do szukania zastępstwa na jej miejsce w zaplanowanych już projektach. Prowadzenie Big Brothera w ostatniej chwili powierzono Gabi Drzewieckiej, a rolę gospodyni w programie Ameryka Express przejęła Daria Ładocha, zwyciężczyni drugiej edycji Agent - Gwiazdy.
W rozmowie z Fleszem kulinarna influencerka zdradziła jednak, że Agnieszka Woźniak-Starak i tak nie poprowadziłaby Ameryki Express, bo od dawna planowała przerwę od telewizji. Do tego miała ponoć "namaścić" ją na swoją następczynię.
"Agnieszka rok temu, podczas prezentacji ramówki TVN, powiedziała mi, że rezygnuje z prowadzenia "Ameryka Express" i że mam o co zawalczyć" - czytamy na łamach dwutygodnika.
Ładocha czuje, że poprzedniczka wysoko zawiesiła poprzeczkę.
"Agnieszka to wspaniała dziennikarka, piękna i mądra kobieta. Czułam więc, że oczekiwania są wobec mnie co najmniej takie, by było tak samo dobrze" - mówi celebrytka.
Myślicie, że Daria sprosta oczekiwaniom?
Oglądaj tv online za darmo w WP Pilot. Kliknij tutaj!