Daria znalazła się w gronie artystów, którzy w zeszłym roku walczyli o to, by reprezentować Polskę w Konkursie Piosenki Eurowizji. Choć wokalistce dawano duże szanse, ostatecznie zmuszona była obejść się smakiem, ustępując miejsca Krystianowi Ochmanowi.
Przypominamy: Eurowizja 2022. Fani wspierają Darię po przegranych preselekcjach: "To ty POWINNAŚ WYGRAĆ!"
Daria zdradza, kto powinien pojechać na Eurowizję. Padły gorzkie słowa
27-latka pojawiła się na czwartkowej ramówce Polsatu, gdzie chętnie udzielała wywiadów. W rozmowie z reporterem Pudelka potwierdziła, że w tym roku nie starała się o miejsce na eurowizyjnej scenie. Zdradziła także, czy jest ktoś, kto według niej świetnie sprawdziłby się w roli reprezentanta.
No, nie ma takiego uczestnika, z mojej perspektywy, o którym bym powiedziała, że się nadaje jakoś niesamowicie... Ale Eurowizja rządzi się swoimi prawami. Co roku może nas w jakiś sposób zaskoczyć. Czasami to jest kwestia szczęścia - mówiła, zwracając uwagę na jeden istotny szczegół, który wciąż jest według niej niedopracowany:
Fajnie by było, żeby ktoś w końcu miał dobry angielski - wskazuje. Sory, ale to jest gdzieś tam rażące, jak się to ogląda. Uważam, że da się pewne rzeczy dopracować, więc czemu nie dopracować tego angielskiego? Jak angielski źle brzmi na nagraniu już, to jest wstyd. (...) To jest tak, jakbyś pracę domową robił pół roku i wciąż źle ją robił - ubolewa.
Daria ocenia, czy Marina Łuczenko mogłaby reprezentować Polskę na Eurowizji
W dalszej części rozmowy piosenkarka ujawnia, co myśli o pomyśle, by w tegorocznym konkursie reprezentowała nas Marina Łuczenko.
Szczerze? Ja byłam zawsze fanką Mariny - wyznaje. Jako dziecko gdzieś tam słuchałam. Nie wiem, jak jej angielski... Jakby nie do końca jest to może... No, nie wiem - głośno zastanawiała się artystka, stwierdzając w końcu:
Jest piękną dziewczyną. I też moim zdaniem fajnie wysłać kogoś, kto, mam nadzieję, miałby wsparcie swojego męża. Wydaje mi się, że na arenie międzynarodowej to miałoby dużą szansę przebicia. Umówmy się, takie rzeczy też się liczą - wskazuje, nawiązując do międzynarodowej rozpoznawalności Wojciecha Szczęsnego i wyjaśnia na zakończenie:
Nie mówię tego zazdrośnie, tylko no, są mężem i żoną, i mąż powinien wspierać swoją żonę.
Przypominamy, że w grudniu pisaliśmy o tym, że Telewizja Polska coraz poważniej myśli o wysłaniu ukochanej bramkarza na Eurowizję. TYLKO NA PUDELKU: TVP chce wysłać na Eurowizję... MARINĘ! "Jej występ na Sylwestrze nie jest przypadkowy"
Myślicie, że gdyby tak się stało, jej angielski nie zawiódłby Darii?