Trwa ładowanie...
Przejdź na
Megi
Megi
|
aktualizacja

David Beckham WŚCIEKŁ się na Brooklyna przez Nicolę Peltz: "Nie zachowujemy się tak w NASZEJ rodzinie"

205
Podziel się:

Brooklyn Beckham i jego wybranka Nicola Peltz pół roku temu stanęli na ślubnym kobiercu. Szybko okazało się jednak, że ich relacje rodzinne nie są najlepsze, bo synowa delikatnie mówiąc... nie dogaduje się z teściową. Teraz głos w sprawie zabrał David Beckham.

David Beckham WŚCIEKŁ się na Brooklyna przez Nicolę Peltz: "Nie zachowujemy się tak w NASZEJ rodzinie"
David Beckham WŚCIEKŁ się na Brooklyna po zwierzeniach Nicoli Peltz w mediach: "Nie zachowujemy się tak w NASZEJ rodzinie" (East News, Instagram)

Od kilku miesięcy media rozpisują się o rzekomym konflikcie pomiędzy małżonką Brooklyna Beckhama, Nicolą PeltzVictorią Beckham. Zagraniczne tabloidy informowały, że początkiem niesnasek pomiędzy Victorią i Nicolą miała być suknia ślubna, a tak właściwie jej brak. Media przekonywały bowiem, że to właśnie "Posh Spice" będzie odpowiedzialna za stworzenie tej najważniejszej kreacji dla ukochanej syna.

Peltz w rozmowie z "Variety" przekonywała, że naprawdę chciała włożyć jedną z sukni ślubnych zaprojektowanych przez Bekcham, jednakże... atelier nie było w stanie przygotować jej na czas, musiała więc sięgnąć po inny projekt. Co ciekawe, "Daily Mail" zauważył, że pracowni Victorii udało się stworzyć weselne stylizacje dla niej samej, Evy Longorii, czy ówczesnej dziewczyny Romeo Beckhama, ale czasu dla sukni ślubnej Nicoli już zabrakło.

Już w 2020 roku informator "The Sun" przekonywał, że marzeniem Victorii jest to, żeby "suknia pozostała w rodzinie" i zamierza uszyć kreację dla swojej synowej. Niestety nie udało się tego dokonać... w dwa lata. Po aferze z suknią, na jaw wyszły jeszcze inne dramaty, które rzekomo miała przeżywać Nicola w związku ze swoją teściową. Okazało się, że panna młoda nie wspomina najlepiej swojego wesela, bo cała uwaga skupiona była na byłej wokalistce "Spice Girls", do której miały być nawet adresowane toasty.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rutkowscy jeb*ą biedę, a Wieniawa szokuje strojem

Okazuje się, że medialne zwierzenia Nicoli zdenerwowały Davida Beckhama, który postanowił rozmówić się z Brooklynem. "Daily Mail" informuje, że były piłkarz dał do zrozumienia synowi, że nie podoba mu się, że Peltz po raz kolejny opowiadała o aferze związanej z suknią ślubną i atelier Beckham w magazynie Grazia.

Źródło czasopisma wskazuje, że to pierwsza taka sytuacja, kiedy David musiał rozmówić się z synem w takim tonie. Mężczyźni mają wyjątkową relację i do tej pory Beckhamowi nie zdarzyło się jeszcze pouczać syna w taki sposób. Były piłkarz miał bowiem utemperować Brooklyna, przypominając mu, że "nie zachowują się w taki sposób w ich rodzinie".

To, co stanie się w przyszłości, zależy tylko od ciebie, ale my już skończyliśmy z tym dramatem - miał wyjaśnić Brooklynowi David.

Przyjaciele Beckhamów twierdzą również, że David przyrównał ich rodzinną sytuację do rozłamu w rodzinie królewskiej, kiedy to Harry i jego małżonka również odsunęli się za sprawą Meghan od pozostałych krewnych.

Myślicie, że przemówił synowi do rozsądku i to już koniec rodzinnych kłótni?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(205)
WYRÓŻNIONE
Koszmar
2 lata temu
Nie ona pierwsza i nie ostatnia niedogaduje się z teściową... Na całym świecie młode pary przerabiają ten temat
Wisj
2 lata temu
Rozmówił się z synem. Syn jest dorosły, ma żonę i swoją rodzine.
Korni
2 lata temu
Kolejni royalsi? 😂😂😂 W ichniejszej rodzinie tylko się po cichu zdradzamy, nie mówimy o zaburzeniach odżywiania, problemach, długach i konfliktach z młodą synową. Pod dywanik zamiatamy. Daaaa
Jojo
2 lata temu
Taki brytyjski Daniel Martyniuk.
Rozalia
2 lata temu
Ja tam uwielbiam moją teściową i mam z nią lepsze relacje niż z własną matką. Od teściowej nigdy nie usłyszałam złego słowa, a moja matka krytykuje każde moje zachowanie, wypowiedź, decyzję. Teściowa traktuje mnie jak piątą córkę - mąż ma cztery młodsze siostry. Jak mam do wyboru jechać na święta do teściowej 300 km od domu, a lecieć do Polski do rodziców (mieszkamy we Francji), to przykro mi to mówić, ale wybieram teściową. Jak jadę do rodziców, to po pięciu dniach jestem psychicznie rozjechana przez walec - fajnie jest przez dwa dni, potem matka zaczyna jazdy o wszystko - jak wyglądam, co ubrałam, co jem, przytyłam, ścięłam włosy itd. Z moja teściową życie jest zwyczajnie proste i lepsze, bo nie komentuje decyzji swoich dzieci, bo twierdzi, że są dorosłe i mają prawo do swojego życia, błędów i decyzji.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (205)
Aga
2 lata temu
no sorry ale być w centrum uwagi na weselu własnego syna i jeszcze zatańczyć z nim pierwszy taniec to duża przesada, nie dziwię się, ze młoda jest wkurzona.
ABC
2 lata temu
Ale kaskę to się fajnie ciągnie od mamusi
ann
2 lata temu
A sam poszedł do mediów i zrelacjonował, co powiedział synowi??? Czy to zmyśliliście.
Vizca
2 lata temu
Ja nie mam teściowej bo on wybrał mamusie. Złamał 2 życia bo rodzice nie akceptowali jego wyboru.
KokoBeszamel
2 lata temu
Ta laska ma urodę gwiazdy z lat 60, zazdro. Co do afery w rodzinie - w większości się zdarzają, dziwne żeby ludzie o różnorodnych charakterach mieli się zgadzać we wszystkim. Naturalnie może być tak, że któraś z pań jest toksyczna albo co gorsza obie. Fakt z tą suknią ślubną to rzeczywiście przypał.
Pozdrawiam
2 lata temu
Niech sobie sami decydują co chcą nosić na ślubie i jak żyć. Victoria chyba zbyt wiele rzeczy chciałaby kontrolować to dostała psztyczka w nos od młodej. I bardzo dobrze. Maja prawo żyć jak chcą a rodzice maja prawo zakręcić kurek z hajsem. Tyle.
Magdalena
2 lata temu
Ten Brooklyn jest strasznie obciachowy. W całym internecie nie ma jednego zdjęcia, na którym wyglądałby dobrze. To świadczy o tym że żeby wyglądać gustownie, nie wystarczy być bogatym
Pipi
2 lata temu
Synowie odziedziczyli prawdziwy nos Victorii, ten sprzed operacji.
Anka
2 lata temu
Niech No wszyscy w końcu zrozumieją ze jak człowiek zakłada swoją rodzine to przestaje być częścią rodziny swoich rodziców! Ma prawo układać sobie życie jak chce i nikt nie ma prawa nieproszony wtrącać się i radzić. Już organizacja wesela powinna być wyraźnym postawieniem granicy.
Magda
2 lata temu
Moja matka choć ja w dużym stopniu rozumiem, bo ma ciężka sytuację życiowa (mieszka z chorym mężem po udarze i niepełnosprawnym synem) bardzo często robi mi pranie mózgu. Ja z mężem staram się pomagać im jak mogę, przeprowadzilam ich blisko nas, codziennie po pracy przychodzę do nich (choć mam małe dIeci i nie mogę na nikogo liczyć), opłacam im opiekunkę która codzinnie przychodzi z wszystkim pomagam łącznie z lekarzami i sprzątaniem i ciągle słyszę ze jest źle... Ze z mieszkanie nie takie( choć wyremontowane przez męża) że na parterze... Choć stare było do remontu na 2 piętrze bez windy, kilkadziesiąt kilometrów od nas i mało kto im pomagal. Czasami mam wyrzuty ze im pomagałam z przeprowadzka bo tego czasami nie da się zniesc
Pantofelek
2 lata temu
Najpierw Viki wziela Davida na dywanik i kazala mu pogadac z synkiem
09876
2 lata temu
Rodzina piłkarza i podrzędnej szansonistki ma zadęcie na arystokrację. Nie każdy jednak musi podzielać te marzenia.
Zazizu
2 lata temu
No tak, brytyjski freak controll, jakim jest Victoria i wyluzowana, baaardzo bogata amerykanka. To się nie mogło udać.
Ola
2 lata temu
Od zawsze o Victorii było wiadomo, że jest władcza i apodyktyczna. Zawsze też wszystkich dookoła ustawiała. Nie każdy jest w stanie to znieść.
...
Następna strona