David Lynch, uznawany za jednego z najważniejszych twórców filmowych, zmarł w wieku 78 lat. Jego śmierć nastąpiła zaledwie 4 dni przed urodzinami, które przypadały na najbliższy poniedziałek. Informację o śmierci reżysera przekazała jego najbliższa rodzina.
Lynch pozostawił po sobie bogate dziedzictwo filmowe, które na zawsze zmieniło oblicze kina. Jego unikalny styl i podejście do narracji filmowej pozwoliły mu zyskać rzesze fanów na całym świecie. Reżyser był wielokrotnie nagradzany, w tym Złotą Palmą na festiwalu w Cannes. W 2019 r. został laureatem honorowego Oscara.
Na przestrzeni ponad 40-letniej kariery Amerykanin nakręcił łącznie 10 filmów pełnometrażowych. Wśród nich warto wyszczególnić docenione przez widzów i krytyków "Blue Velvet", "Dzikość serca", "Zagubioną autostradę" czy "Mulholland Drive". Wielbiciele seriali z pewnością zapamiętają przełomowe w historii telewizji "Miasteczko Twin Peaks", którego był współtwórcą.
David Lynch walczył z chorobą płuc
Doniesienia o złym stanie zdrowia Lyncha pojawiły się w sierpniu ub. r. Reżyser poinformował wówczas o swojej trwającej już od 2020 r. walce z rozedmą płuc. Choroba była skutkiem jego wieloletniego uzależnienia od papierosów. Mimo diagnozy przez kolejne 2 lata nie zrezygnował z używek. Odstawił je dopiero, kiedy zaczął odczuwać coraz większe problemy z zaczerpnięciem powietrza.
Trudno jest żyć z rozedmą płuc. Ledwo mogę przejść przez pokój. To tak, jakbyś chodził z plastikową torbą na głowie - powiedział podczas rozmowy z magazynem "People".
Stan zdrowia Davida Lyncha uległ w ostatnich miesiącach wyraźnemu pogorszeniu. Reżyser musiał wspomagać się butlą tlenową. Usłyszał zalecenie od lekarza, by nie wychodził nawet na chwilę z domu. Mimo wyraźnych problemów zdrowotnych nie zamierzał rezygnować z dalszej pracy artystycznej. Zakładał nawet realizację produkcji na odległość. Niestety, nie zdoła już zrealizować swoich ambitnych projektów.
Filmografię Lyncha zamyka "Twin Peaks", kontynuacja historii tajemniczego morderstwa Laury Palmer, która ujrzała światło dzienne 17 lat po premierze pierwszego sezonu.