Dawid Kubacki w połowie marca przekazał niepokojącą wiadomość o hospitalizacji swojej żony Marty. Ze względu na jej stan zdrowia sportowiec zrezygnował z udziału w konkursach skoków narciarskich. Ostatnio Dawid poinformował, że stan zdrowia jego żony się polepsza, jednak ta dalej przebywa w szpitalu.
Dawid Kubacki w "Dzień Dobry TVN" opowiedział, jak ciężkie dla niego i Marty były ostatnie dni.
Na pewno te dwa tygodnie zarówno ją, jak i mnie wykończyły. Może to nie jest jakieś rewelacyjne samopoczucie, ale z dnia na dzień jest coraz lepiej - poinformował.
Wspomniał też, że jest dobrej myśli, ale wie, że czas rekonwalescencji żony jeszcze trochę potrwa.
Na pewno nas czeka jeszcze długa droga w rehabilitacji, w tym, żeby wrócić do domu w pełni sprawnym i ze spokojem, że wszystko jest ok. Ale jest w dobrych rękach, jest na pewno dobrze zaopiekowana, robi bardzo szybkie postępy, jak na ten krótki czas od tego co się stało i to jest najważniejsze i to, co daje nam siłę do tej walki - dodał skoczek.
Kubacki zdradził również, że obecnie praktycznie cały czas mieszka w szpitalu i stara się wspierać swoją żonę.
Dawid Kubacki o Wielkanocy z żoną
Dawid Kubacki w ostatnim wywiadzie dla "Gazety Krakowskiej" został zapytano o to, jak będzie spędzał tegoroczne święta wielkanocne. Skoczek poinformował, że nie będzie to tradycyjna Wielkanoc spędzona w domu.
Na pewnie 99 procent świętą będą w rozjazdach. Powiem tak: całą rodziną, ale nie jednocześnie. Chyba, że nam zrobią niespodziankę i nas ze szpitala "wygonią". Wiem, że żona jest pod opieką profesjonalistów i jeżeli będą mieli jakiekolwiek wątpliwości, to będą woleli zostawić ją dłużej, żebyśmy potem wrócili do domu bezpiecznie, z przekonaniem, że nic podobnego już się nie wydarzy - powiedział.
W rozmowie wspomniał również o tym kiedy jego żona Marta zostanie wypisana ze szpitala.
Lekarze też nie mogą podać konkretnej daty. Jeżeli będą pewni, to my się dowiemy kilka dni wcześniej, że wracamy do domu - poinformował.