Dawid Woliński przygotowuje się do prezentacji swojej najnowszej kolekcji. Z tej okazji przy jego boku nie mogła zabrać w pracowni kamer TVN-u. Zbiegiem okoliczności w atelier projektanta pojawiła się Joanna Krupa, która przyszła poprawić odsłaniającą sutki sukienkę. Podczas wzajemnego spijania z dziubków Woliński... oświadczył się Krupie, zapewniając, że pierścionek przyniesie kiedy indziej. Woliński dodał, że po jego pokazie wszyscy będą pisać o biuście Krupy. Przy okazji zdradził, że praca nad usadzeniem celebrytów w pierwszym rzędzie spędza mu sen z powiek:
Przyszłam zmierzyć sukienkę przed pokazem, bo mamy mały problem. Sukienka kończy się pod sutkiem. Uwielbiam tego człowieczka. Każdy będzie myślał, że jesteśmy parą. Już na Instagramie piszą, kiedy powiedzieć prawdę.
Asiu wyjdziesz za mnie? Jutro coś przyniosę! Jak zobaczycie dekolt Asi na pewno będzie o nim głośno. Pierwszy rząd, to jest niesamowite, to moja największa zmora. Uwielbiam robić kolekcje, ale jak dzwonią do mnie i mówią, że trzeba pousadzać gości, to ja udaję, że nie słyszę.
Oby tym razem Woliński nie przeoczył miejsca w pierwszym rzędzie dla Radka "Penis" Pestki: Pestka denerwuje się na Pudelka:"Wymyślił sobie, że ja się w ogóle nie przejmuję ŻADNYM ISTNIENIEM! TO ŚCIERWO!"
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news