W październiku Joanna Przetakiewicz i Rinke Rooyens w końcu wzięli wyczekany ślub. Huczna uroczystość odbyła się w Grecji, w luksusowym kurorcie Amanzoe niedaleko Porto Heli. Para milionerów dopięła wszystko na ostatni guzik i przez wylotem z Warszawy zafundowała wszystkim gościom testy na koronawirusa. Jak wynika z instagramowej relacji celebrytki, przyjęcie udało się znakomicie. Joanna i Rinke nie zapomnieli również obfotografować się ze wszystkimi znanymi przyjaciółmi. Był wśród nich zaprawiony bywalec dekadenckich imprez oraz zwykłych siłowni, Dawid Woliński.
Projektant pochwalił się ostatnio, że należy do najbliższego grona znajomych celebrytki i z rozrzewnieniem wspominał grecką uroczystość.
Było to wesele bardzo malutkie, na 30 osób. Daleko od Polski, w cudownym, fantastycznym miejscu. W zasadzie na Olimpie, bo tak wyglądał hotel w którym wszyscy byliśmy. Cudowne. Atmosfera nie do opisania. Ale przede wszystkim piękna miłość Asi i Rinke, wbrew różnym sytuacjom, które w sieci panują - wyznał w rozmowie z Jastrząb Post.
Rozkochany w luksusie Dawid zdradził też, co podarował swojej przyjaciółce z okazji ślubu. Oczywiście prezent nie był tani, ale za to może posłużyć do robienia artystycznych selfie.
Zobacz też: Dawid Woliński i Joanna Przetakiewicz WYGINAJĄ GRECKIE KOLUMNY na wyretuszowanym zdjęciu... (FOTO)
My mamy taką grupę przyjaciół, tzw. gang. I zamówiliśmy u pana Oskara Zięty jedyne na świecie lustro, które się nazywa rondo. Wyprodukowane w ciągu dwóch miesięcy specjalnie dla Asi, w czerwonym kolorze. 150 cm, czerwone lustro. Najważniejsze to to, że jest jedyne na świecie. Mam nadzieję, że fajny prezent - dodał Woliński.
W sieci można sprawdzić ile kosztuje taka "jedyna na świecie" przyjemność. Rozstrzał cenowy na stronie z produktami Oskara Zięty jest dość spory, ale biorąc pod uwagę wielkość dzieła sztuki i personalizowane akcenty, lustro musiało kosztować grubo ponad 30 tysięcy złotych.
Podoba się wam "Rondo", które kupił Woliński?