Życie Britney Spears z pewnością prędzej czy później stanie się scenariuszem filmu lub serialu. Gwiazda, która szturmem zdobyła listy przebojów pod koniec lat 90., wielokrotnie mierzyła się z problemami i przeciwnościami losu. Tę największą, czyli kuratelę pod okiem surowego i mściwego ojca, udało jej się pokonać już ponad rok temu. Mimo zyskania względnej wolności fani Brit wciąż nie są przekonani, czy ich idolka jest naprawdę szczęśliwa.
Dość nieoczywiste zachowania prezentowane w mediach społecznościowych, mała aktywność poza nimi i bardzo rzadkie opuszczanie domu skłoniły fanów do snucia przerażających teorii. Kiedy już Britney pokazała się publicznie, media na całym świecie rozpisywały się o awanturze, którą autorka hitu "Toxic" miała wzniecić w jednej z restauracji. Skandal z udziałem piosenkarki okazał się znacznym wyolbrzymieniem zagranicznych portali plotkarskich. Z kolei służby zawiadomione niedawno przez fanów uspakajały sympatyków Spears, że ich idolka jest szczęśliwa i nie zagraża jej niebezpieczeństwo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Britney Spears pokazała się publicznie! Paparazzi "przyłapali" ją na randce z mężem
Przewrażliwieni wielbiciele Britney Spears w ciągu ostatnich lat stali się wyjątkowo nieufni i wciąż obawiają się o zdrowie oraz samopoczucie wokalistki. Być może uspokoją ich najnowsze zdjęcia księżniczki popu wykonane przez paparazzi. Czyhający na ulicy fotoreporterzy "przyłapali" gwiazdę w towarzystwie męża Sama Asghariego. Zakochani opuszczali wtedy popularną restaurację w Malibu, serwującą dania kuchni japońskiej.
W poniedziałkowy wieczór Britney przyodziała czarne spodnie i biało-różową koszulę, na którą zarzuciła brązowy płaszczyk. Na jej twarzy okrytej burzą blond włosów zagościły białe okulary przeciwsłoneczne. Gwiazda udała się wraz z mężem do samochodu, skąd posyłała zauważonym fotografom serdeczne uśmiechy. Znalazła też czas na przegląd mediów społecznościowych i zaprezentowanie kilku interesujących póz.
Myślicie, że Britney jest w końcu szczęśliwa?