Choć Eva Mendes i Ryan Gosling bezapelacyjnie są rozpoznawalni, nie należą do grona tych hollywoodzkich par, które wykorzystują związek dla rozwoju kariery. Aktorzy od lat starają się strzec prywatności i skutecznie unikać medialnych skandali. Uchodzą też za jeden z bardziej zgranych celebryckich duetów. O tym, że ich uczucie z biegiem lat nie słabnie, raz na jakiś czas udowadnia zakochana w mężu po uszy 48-latka.
Nic dziwnego, że Eva kiedy tylko może, towarzyszy ukochanemu w wyjazdach służbowych. Aktualnie jest w Londynie, gdzie Ryan kręci zdjęcia do filmu "Barbie", w którym wciela się w postać Kena. Tytułową Barbie gra zaś Margot Robbie.
W stolicy Wielkiej Brytanii towarzyszą parze także pociechy. To właśnie z córkami - Esmeraldą i Amandę Lee - widziano ostatnio snującą się po londyńskich ulicach Mendes. Gwiazda zabrała dzieci na wycieczkę z przewodnikiem.
Przypominamy: Eva Mendes przyznała, że NIE CHCIAŁA mieć dzieci, zanim poznała Ryana Goslinga: "To się po prostu stało, gdy miałam 40 lat"
Tego dnia żona Goslinga zaprezentowała się w naturalnej odsłonie, bowiem na jej twarzy nie było widać nawet grama makijażu. Jeżeli chodzi zaś o stylizację, postawiła na granatowy płaszcz, pod którym miała beżową sukienkę, kapelusz w tym samym kolorze oraz brązowe kozaki.
Ładnie się prezentuje w naturalnym wydaniu?