Ewelina Flinta zdobyła rozpoznawalność dzięki udziałowi w pierwszej polskie edycji "Idola". Wokalistka doszła do finału talent show i ostatecznie zajęła drugie miejsce, przegrywając z Alicją Janosz. Po zakończeniu emisji show kariera Flinty nabrała jednak tempa. W 2003 roku artystka wydała debiutancki album, a jej singiel "Żałuję" nuciła cała Polska. W późniejszych latach wokalistka dorobiła się kolejnego krążka, sporą popularnością w polskich rozgłośniach cieszyła się także jej piosenka "Nie kłam, że kochasz mnie" nagrana w duecie Łukaszem Zagrobelnym. Choć wielu wróżyło Flincie wielką karierę, w ostatnich latach wieści o artystce nieco przycichły.
Wokalistka nie rozstała się jednak na dobre z branżą muzyczną. Pod koniec marca Ewelina Flinta poinformowała o rozpoczęciu współpracy z nową agencją, co wzbudziło wśród jej fanów prawdziwą euforię. 1 października premierę miał natomiast najnowszy singiel artystki "Frutti di mare". W ramach promocji utworu w sobotę Flinta odwiedziła studio "Dzień Dobry TVN". 42-latka miała pojawić się na scenie show pod koniec programu i na żywo wykonać nową piosenkę. Niestety ostatecznie widzowie nie zobaczyli występu wokalistki.
Wszystko to za sprawą głośnego wywiadu z Piotrem Kraśką, w którym dziennikarz wytłumaczył się z afer wokół prowadzenia pojazdów bez uprawnień i niepłacenia podatków oraz wyznał, iż zmaga się z depresją. Występ Flinty zaplanowano tuż po zakończeniu rozmowy z Kraśką, dyskusja wydłużyła się jednak na tyle, że dla wokalistki zabrakło czasu antenowego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz również: Piotr Kraśko opowiedział w "Dzień Dobry TVN" o zmaganiach z DEPRESJĄ. Wspomniał też o PROBLEMACH Z PRAWEM
Tuż po zakończeniu emisji "Dzień Dobry TVN" Flinta opublikowała na swoim instagramowym profilu oświadczenie w sprawie planowanego występu na żywo. Wokalistka "z ogromną przykrością" poinformowała fanów, że podczas sobotniego odcinka porannego show "czynnik ludzki okazał się decydujący". Artystka życzyła zdrowia Piotrowi Kraśce, jednocześnie chwaląc go za to, że "odważył się powiedzieć to, z czym wiele osób mierzy się na co dzień".
W dołączonym do wpisu nagraniu zapowiedziała, że postara się jak najszybciej udostępnić fanom wideo z występu w "DD TVN", którego ostatecznie nie mieli szansy zobaczyć. Przekazała także, że stacja ma zamiar zrekompensować jej zmianę w scenariuszu.
Drodzy państwo, niestety z przyczyn ludzkich ominęło państwa nasze wystąpienie na żywo. Jak państwo pewnie słyszeli, prowadzący nie mogli przerwać Piotrowi Kraśce wypowiedzi na temat jego zdrowia. Bardzo nam wszystkim z tego powodu przykro. Stacja zadeklarowała, że zarówno nam, jak i państwu jakoś to zrekompensuje w najbliższym czasie. Póki co udostępnimy państwu najszybciej, jak to jest możliwe, nagranie z tego wystąpienia. Do zobaczenia - powiedziała obserwatorom.
Przy okazji wizyty w "Dzień Dobry TVN" Ewelina Flinta miała okazję spotkać się z obecnymi przed studiem fotoreporterami. Ubrana w klasyczny płaszcz i szmaragdowy sweter wokalistka chętnie pozowała do zdjęć, pozdrawiając paparazzi uśmiechem.
Zobaczcie, jak Ewelina Flinta pozuje przed studiem "Dzień Dobry TVN". Bardzo zmieniła się przez ostatnie lata?