Katarzyna Wołejnio swego czasu "zasłynęła" udziałem w show "Żony Hollywood", romansowaniem z Rinke Rooyensem oraz konfliktem z Violą Kołakowską, która groziła, że "zniszczy jej karierę".
Przypomnijmy: Viola Kołakowska idzie na wojnę z Kasią Wołejnio: "Od****dol się ode mnie raz na zawsze, rozumiesz?!"
Po udziale w "Agencie-Gwiazdy" dwa lata temu słuch o Kasi właściwie zaginął, ale ciężko powiedzieć, czy to za sprawą pogróżek Violi, czy też Wołejnio postanowiła po prostu zrobić sobie przerwę od mediów.
Niespodziewanie była dziewczyna obecnego męża Joanny Przetakiewicz powróciła ostatnio na ścianki. W czwartek Wołejnio pojawiła się na premierze komedii "Zupa nic", która jest prequelem filmu "Moje córki krowy".
Na ściance Katarzyna zaprezentowała się w czarnych spodniach, szpilkach i topie przewiązanym na szyi. "Żona Hollywood" nie rozstawała się z butelką wody, z której raz po raz brała solidne łyki.
Tęskniliście za nią?
Pudelek ma swoją grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!