W 2012 roku Laura Samojłowicz wywołała aferę, oskarżając reżysera serialu "Hotel 52, Radosława Piwowarskiego, o pracę pod wpływem alkoholu. Ostatecznie jednak po zbadaniu mężczyzny alkomatem stwierdzono, że zarzuty są bezpodstawne, a aktorka przeprosiła. Poniosła też karę finansową.
Były to absolutne pomówienia ze strony Samojłowicz. To już nie pierwszy incydent z udziałem humorzastej gwiazdy, nie jesteśmy jednak w stanie nic z tym zrobić, Laura gra główną rolę i tu tkwi cały problem. Zostanie oczywiście obciążona kosztami przerwania dnia zdjęciowego, będzie musiała zapłacić przynajmniej za jego połowę. A to nie jest mała kwota - mówiła przed laty Olga Kwiecińska z Akson Studio produkującego serial.
Przypominamy: Pomówiła reżysera, że jest PIJANY NA PLANIE!
Po skandalu zwyciężczyni programu "Jak oni śpiewają" na kilka lat zniknęła z show-biznesu. Mieszkała m.in. w Niemczech, Estonii i Tajlandii. Choć sporadycznie angażowała się w artystyczne projekty, na dobre wróciła do branży dopiero w 2023 roku. Jej działania i odmieniony wygląd wzbudziły spore zamieszanie. Aktorka pojawiła się np. na castingu do "Top Model".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Laura Sajmołowicz w "Halo tu Polsat". Opowiedziała o aferze sprzed lat
W piątek Laura zasiadła na kanapie "Halo tu Polsat". Krzysztof Ibisz i Paulina Sykut-Jeżyna nie omieszkali wrócić do afery z udziałem gościni. Zapytali ją, jaka jest prawda na temat wydarzeń sprzed lat.
Prawda powinna się zawsze obronić, więc ja siedzę tutaj z wami i rozmawiamy tutaj na tematy ważne - też dla przyszłości. Przekazanie podprogowe, że człowiek nie może być asertywny w pracy, czy w jakimś stopniu stawiać granic - zwłaszcza w takim polu, gdzie chce się czuć bezpiecznie i spotkanie się z ostracyzmem ze strony z zewnątrz, sprawia, że człowiek się gubi - zwłaszcza młody człowiek - odpowiedziała wymijająco na pytanie.
Prowadzący byli ciekawi, jaką cenę za to, co się wydarzyło lata temu, poniosła artystka.
Telefon nie dzwoni. Nie ma propozycji pracy, masz wrażenie, że wszyscy wiedzą o tobie więcej niż ty sam - wyznała smutno Samojłowicz.
Ibisz dopytywał, czy ktoś wyciągnął do niej rękę w tym trudnym momencie.
Ja sama dla siebie - powiedziała 39-latka, dodając, że czasy się zmieniły.
Teraz jest cyberprzemoc. Młody człowiek, jakby sobie teraz usiadł z nami na kanapie, to on by sobie nie pozwolił, żebyśmy choćby delikatnie podkreślili słowo, które może godzić w jego inteligencję, wartości, wykształcenie.
Stwierdziła też, że "mogłoby jej nie być na tej kanapie".
Sykut-Jeżyna zapytała, czy Laura czuje, że padła ofiarą zmowy milczenia.
No to już było odgórnie. Moja percepcja jest taka, jak widać, jak patrzę - odpowiedziała gościni.
Gdy padło zaś pytanie o to, jak skandal ją zmienił, powiedziała:
Pytasz o podprogowy strach, o siebie, o swoje życie? (...) To jest bardzo szeroki temat
Laura Samojłowicz zwróciła się do Krzysztofa Ibisza. Opowiedziała o tym, co robiła
Prowadzący postanowiła zmienić temat i zapytał artystkę o książkę, którą trzymała w dłoni. Wtedy Samojłowicz się rozpogodziła.
Krzysztofie, to jest świetnie spotkać się, bo miałam takie wrażenie, że chciałabym spędzać z tobą więcej czasu - wypaliła. Choć Ibisz jej podziękował, widać było, że jest zmieszany.
Byłam na spotkaniu w Związku Literatów Polskich - kontynuowała Laura, opisując lekturę, którą wzięła ze sobą do studia. (...) Wieczór autorski, poezja, spotkanie, starszyzna, wartości. Tytuł "O nie", czyli z jednej strony pewne "nie" się zawsze należy - powiedzieć asertywnie "nie życzę sobie".
Samojłowicz powiedziała też, że była w szkole aktorskiej w Niemczech i zdradziła, że z okazji zbliżających się 40. urodzin życzy sobie "więcej śpiewać".
Internauci niepokoją się o Laurę Samojłowicz
Pod fragmentem rozmowy opublikowanej na instagramowym profilu śniadaniówki zaroiło się od komentarzy. Internauci zadawali się być zaniepokojeni słowami Laury.
Co się z nią działo? Ona dalej wygląda nie najlepiej, a po tym wywiadzie to już w ogóle; Dziwny wywiad; Jakiś mam taki niepokój, to oglądając; Boże, nie poznaję jej; Bardzo ciężko się to ogląda. Nie wiem, czy to tematy, a zwłaszcza sposób ich przekazu, do telewizji śniadaniowej... - czytamy.