Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
Unicorn
|

Dawno niewidziana Sarsa opowiada o macierzyństwie w "Dzień Dobry TVN". "To moje nowe powołanie"

71
Podziel się:

W związku z promocją nowego albumu Sarsa pojawiła się na kanapie śniadaniówki. Wokalistka otworzyła się na temat wychowania potomka. Jak przyznała, narodziny syna były "najważniejszym wydarzeniem" w jeż życiu.

Dawno niewidziana Sarsa opowiada o macierzyństwie w "Dzień Dobry TVN". "To moje nowe powołanie"
Sarsa otwiera się na temat macierzyństwa (AKPA, Instagram, Kurniowski)

Sarsa zaistniała w mediach za sprawą udziału w "The Voice of Poland" w 2014 roku. Wokalistka na przestrzeni lat dorobiła się czterech albumów studyjnych i wylansowała kilka przebojów. Mimo popularności, nigdy nie aspirowała do roli celebrytki i unikała dzielenia się ze światem szczegółami życia prywatnego.

Nie było więc szczególnym zaskoczeniem, że artystka i jej partner, Paweł Smakulski, do ostatniej chwili trzymali w tajemnicy wiadomość o powiększeniu rodziny. Radosną nowinę para ogłosiła dopiero po narodzinach potomka, dość długo zwlekała też z ujawnieniem płci i imienia pierworodnego. W końcu Marta Markiewicz zdradziła, że została szczęśliwą mamą małego Leonarda.

Sarsa jest obecnie w trakcie promocji najnowszego albumu "Runostany". W związku z tym wokalistka w sobotę gościła w studiu "Dzień Dobry TVN". Markiewicz udzieliła wywiadu Annie Kalczyńskiej i Andrzejowi Sołtysikowi, później zaś zaprezentowała widzom jeden z nowych utworów.

W rozmowie z prowadzącymi program Sarsa otworzyła się m.in. na temat rodzicielstwa. Wokalistka nie ukrywała, że wychowanie urodzonego w ubiegłym roku potomka jest dla niej obecnie priorytetem i jako matka czuje się wyjątkowo spełniona.

Gdyby nie pandemia, to pewnie nie znalazłabym czasu, żeby się zatrzymać, powiększyć rodzinę. A macierzyństwo to moje nowe powołanie. To jest zdecydowanie najważniejsze wydarzenie w moim życiu, które dało mi dużo - również jako artystce - wyznała.

Jak zdradziła w rozmowie Sarsa, zanim jej rodzina się powiększyła, nie czuła presji, by zostać mamą. Mało tego, wokalistka nigdy nie sądziła, że to właśnie rodzicielstwo stanie się sensem jej życia.  

Zobacz także: Rozczarowana Sarsa: "Hejt zrobił się modny"

Nigdy się nie spodziewałam, że moim nowym powołaniem stanie się właśnie macierzyństwo, nie miałam takiej "jazdy", żeby zostać mamą. Zawsze myślałam, że to właśnie muzyka będzie takim napędem w moim życiu. A teraz stanęłam na drugiej nodze, którą jest właśnie macierzyństwo - przyznała.

Artystka nie ukrywała, że to mały Leonard dodawał jej sił podczas pracy nad najnowszym albumem. W rozmowie Sarsa wyraziła też podziw dla wszystkich matek, które wychowując potomstwo, nie zatracają własnej tożsamości.

Jeśli ktoś mi "utnie" powołanie muzyczne, to zostanie coś jeszcze, co daje mi bardzo dużo szczęścia i odwagi. Mój synek dał mi odwagę, żeby stworzyć najnowszy album "Runostany". Bo to jest jakby taka druga porcja odwagi do realizacji siebie. Jeszcze bardziej zaczęłam podziwiać kobiety, które są wspaniałymi mamami, a jednocześnie nie rezygnują z siebie. Mam teraz jeszcze większy szacunek do mojej mamy - zapewniła.

W studiu "DD TVN" Sarsa pojawiła się w oryginalnych spodniach, uszytych z kilku rodzajów materiału, prostym T-shircie oraz kraciastej marynarce. Choć jeszcze lata temu wokalistka znana była z zamiłowania do fantazyjnych fryzur - zwłaszcza słynnych "rogów", które stały się jej znakiem rozpoznawczym - tym razem związała włosy w prosty kucyk.

Zobaczcie, jak Sarsa prezentowała się w drodze do studia "Dzień Dobry TVN".

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(71)
WYRÓŻNIONE
MBK
3 lata temu
Podobna trochę do Uma Thurman
Qqqqq
3 lata temu
Dobrze ze odczepiła te wieśniackie rogi
Alvaro Marine...
3 lata temu
Jakoś 99% rodziców nie robi z tego checy 🤷🏻‍♂️. Teraz może gotować pomidorową, zrobioną z rosołu z wczoraj :D
Kisiel
3 lata temu
Kojarzy mi się z tola z tego starego zespołu jednej piesniu nie ludowej blog 27
Momo
3 lata temu
Przyjemnie się słuchało tego, co mówiła. Dużo zdrowia dla Synka a dla niej niekończącej się weny:)
NAJNOWSZE KOMENTARZE (71)
Blabla
3 lata temu
Tylko tyle ma, ze może się pochwalić dzieckiem. A czym może skoro nic nie osiąga?
Irena
3 lata temu
W sumie fajnie, że w pełni poświęciła swój czas opiece nad dzieckiem. Ja niby mówię, że wrócę do pracy, a co będzie po porodzie to się okaże. Aktualnie staram się o tym nie myśleć. Aktualnie rozmyślam nad zakupem wózka chyba zdecyduje się na ten z Camini o którym znajome mówiły. Mam nadzieję, że będzie dobrze się sprawdzał. Koleżanki zachwalały, a akurat do nich mam zaufanie. Byle czego by mi nie wciskały :)
🤣🤣🤣🤣🤣
3 lata temu
Artystka no jasne
Gwiazda
3 lata temu
Dobrze wyglada i to tyle. Nie slucham satanistycznej muzyki, wiec nowej plyty nie zamierzam zglebiac. Szkoda dziewczyny, bo chyba fajna.
Magdabsi
3 lata temu
Co ona myśli, że nikt nie.pamieta jej teledysków przepełnionych symbolami diabła? Iluminatka
tol
3 lata temu
jej teledyski to jedna wielka symbolika satanistyczna
Klaudia
3 lata temu
Sarsa Farsa
Pola
3 lata temu
Dzieci bardzo uwrażliwiają matke, dają sile nawet na najtrudninejszy czas, wszystkie problemy znikają zaraz po pojawieniu się uśmiechu dziecka.
add
3 lata temu
ok, jeżeli to jest dla niej najważniejsze w życiu .... na szczęście nie dla wszystkich jest to cel w życiu
grumpy (cat)
3 lata temu
Sorry, ale Sarsa jest paskudna, a Uma jest śliczna... prędzej Kręglicka jest podobna do Amerykanki! :P
Mamasita
3 lata temu
Dla mnie ciąża i połóg były wybawieniem od znienawidzonej pracy i szczerze to nigdy tak nie wypoczełam fizycznie i psychicznie jak podczas połogu. Nigdy nie miałam też tak opalonych nóg jak podczas spacerów z dzieckiem w lecie. Ciąże przeszłam bezproblemowo i po ok 3-4 miesiącach śladu nie było. Zero jakichkolwiek negatywnych zmian na ciele a karmiłam ok 2,5 roku. Teraz planuję mieć kolejne bo jednak ten "sport" wciąga i uważam ze nie ma nic lepszego dla kobiety, oczywiscie jak jest w normalnym zwiazku a nie jakimś patologicznym. Aha i to jest sciema z tym ze wychowanie sporo kosztuje. Nie odczuliśmy totalnie zadnej zmiany na domowym budzecie a dziecko ma wszystko, część oczywiście rzeczy uzywanych od kolezanek i rodziny bo po co wyrzucać.
Joa
3 lata temu
Jaki jeż??
Gosc
3 lata temu
Na reszcie te rogi dzieła chyba chłop już nie zdradza
Klekla
3 lata temu
Ślicznie wygląda bez tych dziwnych "rogów", ktore były bardzo irytujace.
...
Następna strona