Wybory prezydenckie zbliżają się wielkimi krokami. Choć ze względu na pandemię koronawirusa kwestie dotyczące głosowania długo pozostawały jedną wielką niewiadomą, ostatecznie zadecydowano, że do urn pójdziemy w ostatnią niedzielę czerwca.
W środę odbyła się kolejna już debata prezydencka, podczas której 11 kandydatów miało szansę udzielić odpowiedzi na pięć pytań. Walczący o fotel prezydencki wypowiadali się między innymi o polityce zagranicznej, sytuacji ekonomicznej, a także na temat uchodźców, religii w szkołach, małżeństw jednopłciowych czy też wprowadzenia szczepionki na koronawirusa
W kontekście wydarzenia zdecydowanie najszerzej komentowano w mediach wypowiedź Stanisława Żółtka o ''menelowym plus'', "rapującą" tłumaczkę języka migowego, a także olbrzymią muchę, którą mogliśmy podziwiać na włosach Waldemara Witkowskiego.
TVP Info postanowiło zorganizować na Twitterze sondę, prosząc internautów o wskazanie zwycięzcy debaty. "Kto wygrał debatę prezydencką?" - brzmiało pytanie. Co zaskakujące, gdy na niewątpliwe prowadzenie wysunął się Rafał Trzaskowski, ankietę postanowiono unieważnić. Stacja uargumentowała swoją decyzję "strumieniem botów":
Szanowni Państwo, z przykrością informujemy, że sonda już na obecnym etapie jest nieważna. Wykryliśmy strumień 600 botów. Nie zdejmujemy jednak sondy, żeby nie dawać pretekstu do kłamliwych zarzutów wobec TVP - możemy przeczytać na stronie.
Kilkukrotnie odnotowano lawinowy przyrost głosów na jednego z kandydatów w bardzo krótkim czasie - argumentowano.
Według Was, który z kandydatów aspirujących do roli nowego prezydenta wypadł najlepiej?