Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
Goss
|

Debiut "Farmy": pierwsze zwątpienia, potencjalny romans i dojenie krowy: "Sprzęt z epoki brązu, dziury w ścianach, MOŻE BYĆ TRUDNO"

72
Podziel się:

W poniedziałek zadebiutował nowy show "Farma", którego uczestnicy muszą przetrwać w gospodarstwie bez prądu i ciepłej wody. Zderzenie z wiejską rzeczywistością okazało się dość trudne... "Byłem przerażony, bo jednak wszystko trzeba zrobić samemu" - martwią się bohaterowie. Oglądaliście?

Debiut "Farmy": pierwsze zwątpienia, potencjalny romans i dojenie krowy: "Sprzęt z epoki brązu, dziury w ścianach, MOŻE BYĆ TRUDNO"
"Farma" debiutuje na antenie. Kto się odnajdzie w nowych warunkach? (Instagram)

Nie jest tajemnicą, że wiejskie życie potrafi być przytłaczające do mieszkańców dużych miast - i odwrotnie. Świadczyły już o tym takie formaty jak "Rolnik szuka żony" czy nawet "Damy i wieśniaczki", gdzie uczestnicy przekonywali się, że wyjście ze strefy komfortu bywa kłopotliwe. Niedawno do zagadnienia na nowo postanowiła podejść telewizja Polsat.

Na początku stycznia ogłoszono, że na antenie niebawem zadebiutuje format "Farma", który wcześniej zdobył już popularność w wielu krajach. Zadaniem uczestników jest przetrwać kilka tygodni w gospodarstwie bez ciepłej wody i prądu, a czas umilać sobie będą typowo "wiejskimi" zadaniami, jak uprawa roli czy opieka nad zwierzętami. Po pierwszym odcinku show już wiemy, że może nie być łatwo...

W pierwszym odcinku poznaliśmy wszystkich uczestników formatu, którzy przez najbliższe tygodnie będą walczyć z wiejską codziennością. Na wszystko będą musieli zapracować sami, a efekty kolejnych wyzwań będą rzutować na to, jak upłynie ich pobyt w "Farmie". Na miejscu pierwsi pojawili się Tomek, Iza, Kinga, Kuba i Karol. Pierwszy z wymienionych został w tym odcinku "Farmerem Tygodnia", przez co musiał kierować resztą uczestników.

Niezmierne ważne zadanie, któremu muszę sprostać. Nie czuję się przygotowany do bycia farmerem, ale podołam temu zadaniu - mówił z powagą.

Zobacz także: Marcelina Zawadzka i Ilona Krawczyńska: "Ważne, że między nami kliknęło"

Wkrótce w gospodarstwie pojawili się także Karol, Rafał, Kinia, Monika, Marta i Beata. Szybko okazało się, że różnice charakteru dadzą im się we znaki, a część panów traktuje program nie tylko jako wyzwanie. Kuba, na co dzień barman, mieszkający w Norwegii, wyraźnie liczy na płomienny romans z jedną z uczestniczek. Niemal od początku padło na Kingę, która wyraźnie wpadła mu w oko.

Ja jestem pies na baby. (...) Pomogłem jej zejść, bo bałem się, żeby nie spadła już pierwszego dnia. Nie było w tym żadnych podtekstów... jeszcze! Myślę, że Kinga się ucieszyła. Chyba tego ode mnie oczekiwała, a ja zawsze spełniam oczekiwania kobiet - przechwalał się.

Opinie co do samego gospodarstwa były natomiast podzielone. Niektórzy podziwiali, że "takie miejsce się uchowało", inni od razu wskazywali, że wcale łatwo nie będzie. Ich obawy wkrótce potwierdziły prowadzące, Marcelina Zawadzka i Ilona Krawczyńska.

Teraz się cieszycie, ale to jest miejsce, które będzie dla was odwykiem od wszystkiego, co kochacie. Od porannej kawy, gorących kąpieli. Czeka was bardzo dużo pracy, bo wszystko to, co widzicie, jest do ogarnięcia - mówiła druga z pań do zebranych.

Lojalnie wspomniano już na starcie, że osoba, która narazi zwierzęta na szkodę czy niebezpieczeństwo, zostanie dyscyplinarnie usunięta z "Farmy". Na razie ciężko wyrokować, czy kogoś spotka taki los, gdyż nawet dojenie krowy czy ogrzanie gospodarstwa było dla uczestników sporym wyzwaniem. W międzyczasie między niektórymi rodziły się pierwsze przyjaźnie, a inni - woleli trzymać nowych znajomych na dystans.

Nikt mnie nie będzie wąchał. A nawet jeśli, to będzie to jego problem, a nie mój. Nie lubię ludzi. Uważam, że w większości są ignorantami - mówiła Marta, która powoli pracuje na rolę pierwszej outsiderki programu.

O tym, jak potoczą się ich dalsze losy, przekonamy się w nadchodzących odcinkach. Wygląda jednak na to, że widzowie znajdą tu wszystko: zmagania z własnymi słabościami, spięcia między uczestnikami, a nawet (zapewne) romanse. Będziecie oglądać?

Dlaczego stacja TTV stała się wylęgarnią patocelebrytów o kryminalnej przeszłości?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(72)
WYRÓŻNIONE
Hatah
3 lata temu
Wiejska rzeczywistość to brak prądu i ogrzewania? Chyba u Reymonta 😛 Zapraszam na współczesną wieś 😀
Kapusta
3 lata temu
Trochę mnie wkurzają takie programy. Mieszkam na wsi całe życie, krowy nie widziałam od przeszło 15 lat, ruch samochodowy w mojej wsi większy niż w niektórych częściach pobliskiego miasta. A potem przez takie programy kiedy mówię że mieszkam na wsi ludzie myślą, że codziennie doje krowy i wypasam owce a żeby się gdzieś dostać używam konia albo traktora.
Hehehe
3 lata temu
Zawód : pracuje w hotelu xD
😵😵😵😵😵
3 lata temu
Stwierdzam, że pudel serwuje takie wypociny.ze nie warto tu w ogóle wchodzić, a teraz możecie skasować mój komentarz
damapik
3 lata temu
nie wiem czy tylko ja czy Wy tez, ale nie potrafię zrozumieć co mówi pani rejestratorka medyczna. Słuch mam dobry i zastanawiam się czy ona w ogole po polsku mówi
NAJNOWSZE KOMENTARZE (72)
Axana
3 lata temu
Kuba skąd jesteś. Możesz mnie przeleci3c
Alicja
3 lata temu
Co oni wiedzą o wsi ja pytam . Są w tej chwili gospodarstwa agroturystyczne i tam maja krowy świnie konie itd. Wieś rozwinęła się w tej chwili tak bardzo że wszystkie prace w polu i sadzie wykonują maszyny , często bardzo drogie. Urodziłam się na wsi tu jest moja rodzina , szczerze dziękuje że nauczyło mnie to szacunku do pracy i zaradności. Dlatego dziwię się temu programowi co oni chcą udowodnić , brak prądu wody itd teraz pozna spotkać tylko w skansenie . Zapraszam do prawdziwego gospodarstwa z 2022 roku co prawda w moim rejonie krowy nie spotkałam od 15 lat za to jest sad i piękne pyszne owoce.
Gosc
3 lata temu
Policja taka niezle napompowana
gość
3 lata temu
..Niechcicowa miała gorzej...
gość
3 lata temu
..Niechcicowa miała gorzej...
Xxc
3 lata temu
Ogólnie jak już ktoś napisał żenujący program i totalllllnie nie potrzebny i nie wnoszący hmm nic
moniczka
3 lata temu
Nie podoba mi sie ten program, Ukazujecie to wszytsko jak by na wsiach zyli jacys odludkowie a nie normalni ludzie, zróbcie program gdzie ludzie ze wsi pojada pozyc do miasta?
LIVE
3 lata temu
Od tego zaczynali ludzie a nawet było jeszcze biedniej. I co ? Jesteśmy pokoleniem dla którego zwykłe życie jest cudem. Bo na żywo a nie w wirtualnie. Dotknąć wymienia krowy, wydojenie jej to jest wyczyn ... Klawiatura nie usmaży ani myszka nie zamiesza w garnku.
Xxc
3 lata temu
Na wsi krowy świnie kury często są ubrudzone , nie tak czyste jak w tym programie , poza tym , brak prądu? To całkowity brak a nie światło z góry a tu tylko że nie ma mikrofali elektrycznego piecyka i kaloryferów i cieplej wody , tez mi wyzwanie 🤷🏼‍♀️🤣
dykcja
3 lata temu
Ta młoda mówi jak obecne młode pokolenie z wadami wymowy,przez zęby,szybko z jakąś nabytą manierą.Lepiej im wychodzi pisanie skrutów jak czytanie i mówienie.
gość
3 lata temu
Gość pani z laboratorium super, jeszcze tam wymiecie!
aberracja
3 lata temu
Skąd oni biorą tych ludzi?Jeden mieszka w Oslo ,drugi gdzieś na Malcie.To już autoktoni się nie zgłaszają?
Blue
3 lata temu
Monika, 43 lata, emerytowana policjantka. 43-latnia emerytka...
Your Nick
3 lata temu
Cały polszmat. Ta stacja ze swoimi "produkcjami" już dawno sięgnęła dna a teraz pogrąża się w mule. Ty chyba taki program satyryczny dla współczesnego rolnika.
...
Następna strona