U Demi Lovato znów spore zmiany. Przypomnijmy, że w maju ubiegłego roku piosenkarka dokonała publicznego coming outu jako osoba niebinarna, prosząc, aby zwracano się do niej przy użyciu zaimków "oni/im". W pewnym momencie postanowił/a nawet podbić rynek akcesoriów erotycznych i wypuścił/a... wibrator o nazwie "różdżka Demi". Cóż, wygląda na to, że protegowana Disneya pożegnała się już z taką formą gramatyczną, o czym poinformowała ostatnio w podcaście Spout.
Przypomnijmy: Demi Lovato ogłasza: "Jestem osobą NIEBINARNĄ"!
Znowu korzystam z zaimków "ona/jej" - obwieściła dumnie piosenkarka.
Dalej Lovato tłumaczyła, że tożsamość płciowa jest najwyraźniej w jej przypadku zmienna. Wcześniej jej męska i żeńska energia miały być zrównoważone. Szczególnie w zeszłym roku, teraz natomiast uległo to zmianie. Demi nie musi już stawać przed dylematem, z której toalety skorzystać.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kiedy miałam skorzystać z którejś z toalet, na których drzwiach widniały plakietki "dla pań", "dla panów", nie wiedziałam, którą łazienkę wybrać, ponieważ nie czułam się do końca jak kobieta. Nie czułam się jak mężczyzna. Czułam się jak człowiek i to właśnie o to chodzi w zaimkach "oni/im". Według mnie tu chodzi o pełne odczuwanie swojego człowieczeństwa - tłumaczy Lovato.
Człowiecza na wskroś Demi wyznała, że ostatnimi czasy czuje się coraz bardziej kobieca, a tak naprawdę to się o tym wszystkim jeszcze uczy. Najnowsze wyznania piosenkarki pokryły się w czasie z zapowiadaną premierą jej nowej płyty zatytułowanej "Holy F**k". Przypadek?