Po głośnej awanturze, w której główną rolę odegrała siostra Deynn, Marita Surma i Daniel Majewski na kilka dobrych tygodni zniknęli z mediów. Skompromitowani celebryci kompletnie zawiesili działalność w sieci i skupili się na "przepracowaniu problemów". Później na kilka miesięcy przenieśli się do Los Angeles, gdzie pokazywali swoją wewnętrzną przemianę. Choć początkowo podchodziliśmy nieufnie do zapewnień pary influencerów o "rozpoczęciu nowego życia", to systematycznie udowadniają nam, że rzeczywiście zmienili się na lepsze.
Deynn i Majewski założyli swoją fundację Unicorn i obwieścili, że to najważniejszy projekt w ich karierze. Często wykorzystują też swoje duże zasięgi, by promować zbiórki charytatywne i co ważne, sami przelewają na nie spore kwoty. Ostatnio para influencerów nakłaniała swoich fanów, by wsparli akcję ratunkową dla Australii, gdzie szaleją pożary. Zbiórka okazała się ogromnym sukcesem. W ciągu pierwszych 29 godzin udało się uzbierać... ponad 400 tysięcy złotych! Teraz zebrana kwota wynosi ponad pół miliona złotych.
"Ja w to nie wierzę" - napisała Deynn na swoim InstaStory.
Pudelek gratuluje!