Trwa ładowanie...
Przejdź na
Kamil Kozłowski
Kamil Kozłowski
|

Deynn z przytupem ogłosiła ciążę. Teraz uzewnętrznia się przed fanami: "NIE CHCIAŁAM mieć dzieci, totalnie tego nie czułam"

226
Podziel się:

Deynn już wkrótce odkryje zarówno blaski, jak i ciemniejsze strony macierzyństwa. Mimo świadomie podjętej decyzji o posiadaniu dziecka, przez wiele lat wzbraniała się przed tak dużą odpowiedzialnością. Jej sposób myślenia całkowicie zmieniła... pewna youtuberka.

Deynn z przytupem ogłosiła ciążę. Teraz uzewnętrznia się przed fanami: "NIE CHCIAŁAM mieć dzieci, totalnie tego nie czułam"
Deynn wyjawiła okoliczności zajścia w ciążę (Instagram)

Przez najbliższe miesiące z pewnością będziemy żyć przygotowaniami Deynn do narodzin jej pierwszego dziecka. Podekscytowana influencerka - w niespełna dobę po ogłoszeniu tej przełomowej dla niej nowiny - zamieściła już 3 publikacje na swoim profilu społecznościowym oraz masę relacji zawartych na InstaStories skupiających się głównie wokół eksponowania ciążowych krągłości na oczach równie przejętych fanów. Nawet w tak wyjątkowych momentach gwiazda Internetu musi mierzyć się z mało przychylnymi komentarzami.

Owoc jej związku z Danielem Majewskim przyjdzie na świat w pierwszych miesiącach przyszłego roku. Do dnia rozwiązania zdążymy poznać zapewne wszystkie szczegóły podjęcia tej ważnej decyzji, jak również odkryć w całości kulisy poczęcia. Na dobry początek przyszła mama urządziła małą pogadankę wewnątrz swojego auta.

Deynn nie chciała zakładać rodziny

Marita Surma Majewska zainicjowała cykl pogadanek, na których zamierza krok po kroku wprowadzać swoich odbiorców w temat rodzicielstwa. Na dobry początek poruszyła kwestię zupełnie obcego jej przez wiele lat instynktu macierzyńskiego. Mimo wielkiej radości, jaką niewątpliwie sprawiłaby swojemu mężowi, konsekwentnie wzbraniała się przed zajściem w ciążę.

Ci, co nas śledzą, wiedzą, że największym marzeniem Daniela było posiadanie potomka. Jesteśmy razem od 2015 r., czyli zaraz będzie 10 lat. (...) Ja cały czas zwlekałam, totalnie tego nie czułam. Jako nastolatka nie chciałam mieć dzieci, męża, żadnego związku, ślubu. Ja chciałam być silna, niezależna, pracująca, samowystarczalna. Z mojej strony to planowanie dzieci było takie na odczepkę, żeby nie skrzywdzić uczuć Daniela, żeby nie zburzyć mu tych marzeń. (...) Ja nie chciałam mieć dzieci i bardzo mnie to przytłaczało. Myślałam, że coś jest ze mną nie tak - opowiedziała z całkowitą szczerością.

Deynn przyznała, że całkowicie zmieniła swoje życie pod wpływem... oglądania wideorelacji zamieszczanych przez Lil Masti, która obecnie wychowuje ponad roczną córkę Arię.

Momentem przełomu był czas, kiedy Aniela urodziła dzidzię. Pamiętam to jak dziś. (...) Rano wstaję i ktoś chyba mi podmienił mózg. Ja się czułam, jakbym oszalała. Dosłownie, miałam pie**olca na punkcie dzieci. Przez całą noc wszystko zmieniło się o 180 stopni - kontynuowała swój wywód.

Deynn i Majewski przezwyciężyli trudne chwile

32-latka uchyliła też rąbka tajemnicy w temacie kryzysu jej związku z Danielem Majewskim. Kobieta obawiała się, że rozstanie przekreśli jej szanse na posiadanie potomstwa. Jak dobrze wiemy, ostatecznie zakochani postanowili dać sobie drugą szansę, tym razem z pełnym przekonaniem rozpoczynając starania o dziecko. Przełomowy moment nastąpił podczas ich ubiegłorocznych wakacji.

Malediwy to był pierwszy wyjazd bez alkoholu. Ani kapki alkoholu, gdzie każdy wyjazd, czy to do hotelu do Poznania czy na Malediwy, na Dominikanę, na Seszele, gdziekolwiek, wszędzie był alkohol, który tak naprawdę powoli, od środka niszczył oprócz zdrowia również nasz związek. To mi pokazało, że w Danielu zaszła naprawdę duża zmiana, więc warto się starać, warto to odbudowywać - ujawniła, przedstawiając mroczne strony ich relacji.

Deynn dodała również, że minęło sporo czasu, zanim udało im się osiągnąć wspólny cel. W tamtym czasie ukochany Marity musiał wykazać się wobec niej ogromną empatią i sporymi pokładami cierpliwości.

To był okropny czas. Od dni płodnych mieliśmy 2 tygodnie euforii. Wtedy żyliśmy tym, że już mamy dzidziusia. Przychodził dzień okresu i znów 2 tygodnie złości, nerwów, płaczu, załamania. Mimo, że to trwało kilka miesięcy, to my czuliśmy się, jakby to trwało dłużej niż rok. W tym wszystkim jeszcze walka o związek, więc w tym załamaniu było najciężej wytrwać, żeby się nie pokłócić, żeby nie palnąć czegoś głupiego. To uczucie, kiedy patrzycie na test ciążowy i jest jedna kreska, jest najgorsze na świecie - wspomina.

Ostatecznie jeden z wielu wykonanych testów ciążowych wreszcie wykazał pozytywny wynik. Choć popularna trenerka nie jest w stanie powstrzymać radości, wciąż "nie czuje się w ciąży na 100 procent".

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(226)
🔝⭐
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Tomek
3 miesiące temu
Współczuję dziecku takich rodziców
KaszankaDeLux...
3 miesiące temu
Skończyły się pomysły na influencerstwo, młodsza konkurencja docisnęła i przegoniła w wyścigu, zasięgi i kasa na obijanie gruch kijem pospadały na łeb i szyję, więc trzeba było zaciążyć. Desperacja niejedno ma imię...
gosspigirl
3 miesiące temu
Jak mozna najpierw ogłosić, że jest sie w ciąży a potem wypowiadac wszem i wobec, że nie chciało mieć się dzieci? Kiedyś ten mały człowiek w dobie interneru dowie się jakjego rodzicielka zapatrywała się na posiadanie potomstwa. Internet to dar ale jak widać niektórych ogłupia do reszty.
Piotr K.
3 miesiące temu
Biedne dziecko.... skąd czerpać wzorce?
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Pola
3 miesiące temu
Ciekawe czy tak jak jej koleżanka będzie monetyzowac ząbkowanie dziecka. A serio, to nie wierze w przemiany pod wpływem ogladania filmików na insta. To nie jest prawdziwe zycie. Co będzie, jak chłopu nagle się odmieni? Historia zna wiele takich przypadków.
Ada
3 miesiące temu
Kim sa ci ludzie?
Jenny
3 miesiące temu
Dajcie se siana z tymi nonejmami. Kogo oni obchodzą?
tragedia
3 miesiące temu
chęć posiadania dziecka w kategorii - koleżanka ma to ja też chcę - jakby chodziło o najnowszy model smartfona. a później okazuje się, że dziecko wymaga opieki 24h/ dobę i w ogóle "krew, pot i łzy" zamiast ładnej laleczki barbie lub ken do sweet foci. na dzieci powinny być pozwolenia uzyskane po przejściu rygorystycznych badań psychologicznych co najmniej
Niah
3 miesiące temu
JAK mozna oglosic ciaze z PRZYTUPEM???
NAJNOWSZE KOMENTARZE (226)
Abdul
3 miesiące temu
A kogo to interesuje?
Annka
3 miesiące temu
Żałośni ludzie. Przekażą swe bezwartościowe geny dalej. Żenada.
Ooj...
3 miesiące temu
Czuje tu ogromna desperacje i pogubienie. Planuja ciaze walczac o zwiazek, zeby sie tylko znowu nie poklocic? Rany... to co bedzie potem? To się nie skończy dobrze...
wojtek
3 miesiące temu
aaaa tak to się teraz wpadkę tłumaczy !
Hfjf
3 miesiące temu
Entuzjazm szybko pryśnie😂
Pipi
3 miesiące temu
Chrońcie prywatność waszego dziecka. Zmiknijcie z mediów . Ono kiedyś dorośnie przeczyta ... To są traumy. Nie róbcie tego swojemu dziecku. Macie majątek dom pasje. Wyłącznie insta!
Lola
3 miesiące temu
Jak będzie dziewczynka powinni ją nazwać Desperacja, a chłopca Desperat. Dziecko po to aby mieć zasięgi. Współczuję temu dziecku, tacy rodzice to koszmar
MISTRZ
3 miesiące temu
ZDZIWIONA BO ZAWSZE BRAŁA DO BUZI...
Matkapolka
3 miesiące temu
Aaa czyli ratowanie związku i wizerunku 🤷🏻‍♀️
Papatka
3 miesiące temu
Najgorsza na świecie jedna kreska?! Powiedz to umierającym ludziom na różne choroby albo maltretowanym zwierzętom. Dzieci tak poza tym można adoptować... A jest ich tak wiele... Nie, bo trzeba robić to swoje śmieszne "przekazanie genów"
jejku
3 miesiące temu
Ale szczują sobą.
Pozdr
3 miesiące temu
Prawdziwe problemy dopiero się zaczną. Pozdr
Pan Kot
3 miesiące temu
Najpierw powinni sobie sprawić jakieś zwierzątko, żeby sprawdzić, czy potrafią naprawdę zadbać o żywą istotę... Chociaż nie wiem... szkoda zwierzaka chyba...
Roman
3 miesiące temu
Nadal nie mogę się nadziwić, że ktoś obserwuje, lajkuje takie osoby i żyje ich życiem. Świat oszalał.
...
Następna strona