W listopadzie ubiegłego roku Sean "Diddy" Combs został oskarżony przez producenta Rodneya "Lil Roda" Jonesa o napaść na tle seksualnym oraz zmuszanie go do "rekrutowania pracownic seksualnych". Podobno na sławnych imprezach regularnie gościły niepełnoletnie dziewczyny, które miały być odurzane przez Combsa i wykorzystywane seksualnie. Padły również oskarżenia o handel ludźmi. W marcu na wille gwiazdora w Los Angeles i Miami przeprowadzono nalot agentów federalnych. Piosenkarza zatrzymano wówczas na lotnisku, gdy próbował uciec na pokładzie prywatnego samolotu.
Kilka tygodni później do sieci trafiło wstrząsające nagranie, na którym uwieczniono akt przemocy rapera wobec byłej partnerki Cassie. Na udostępnionym nagraniu wyraźnie widać, jak oskarżony raper chwyta za szyję swoją ówczesną dziewczynę, a następnie rzuca ją na podłogę i zadaje kilka ciosów w brzuch. Zapis pochodzi z 2016 roku. Do całej sprawy odniósł się w końcu sam zainteresowany, który stwierdził wówczas, że "sięgnął dna".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Teraz CNN donosi o aresztowaniu Diddy'ego, do którego doszło 16 września w Nowym Jorku w hotelu Park Hyatt na Manhattanie. Zatrzymaniu rapera stanowczo sprzeciwia się jego obrona. Reprezentujący muzyka Marc Agnifilo wskazał w rozmowie z CNN na "niesprawiedliwe ściganie" swojego klienta, podkreślając jego gotowość na współpracę z dochodzeniem i niewinność.
Jesteśmy rozczarowani decyzją o kontynuowaniu, jak sądzimy, niesprawiedliwego ścigania pana Combsa przez Prokuraturę Stanów Zjednoczonych - mówił w rozmowie z CNN prawnik Diddy'ego. Jest niedoskonałą osobą, ale nie jest przestępcą - dodał.
Agnifilio przekonuje, że jego klient współpracował w dochodzeniu, które doprowadziło do aktu oskarżenia i "dobrowolnie przeprowadził się do Nowego Jorku w zeszłym tygodniu w oczekiwaniu na te zarzuty". W niewinność rapera ma wierzyć także jego zespół, który utrzymuje, że 54-letni gwiazdor "nie ma nic do ukrycia".
Wcześniej tego samego dnia, amerykański prokurator Damian Williams podał do publicznej wiadomości, że Diddy został aresztowany na podstawie aktu oskarżenia, którego szczegóły mają zostać ujawnione po odpieczętowaniu dokumentów.