Choć Diddy jest już znanym raperem i producentem muzycznym, od kilku tygodni mówi się o nim w kontekście poważnych oskarżeń - zarzuty, które są mu stawiane, dotyczą przemocy seksualnej, handlu ludźmi oraz zmuszania osób do prostytucji. Co więcej, na przestrzeni kilku lat wiele znanych osobistości współpracowało z artystą, a na jego słynnych "białych imprezach" przewinęło się wiele nazwisk z pierwszych stron gazet. To właśnie podczas tych wydarzeń miały mieć miejsce poważne nadużycia seksualne. W kręgu uczestników takich przyjęć wymienia się Justina Biebera, który trafił pod opiekę Diddy'ego w wieku 15 lat.
Page Six dotarł do dokumentów, z których wynika, że od czasu, gdy Diddy zaczął przebywać w areszcie, "wielokrotnie" komunikował się z innymi w sposób naruszający regulamin więzienia. Miał korzystać z numerów telefonów "przynajmniej ośmiu innych więźniów", najwyraźniej po to, aby prokuratorzy nie mogli usłyszeć jego rozmów z osobami, które nie znajdowały się na jego zatwierdzonej liście kontaktów. Prokuratorzy twierdzą, że Combs przekupywał innych więźniów, by móc korzystać z ich kont za pośrednictwem aplikacji do przetwarzania płatności oraz wpłat na konta kantyny więziennej. Zdaniem organów, to wiele mówi o jego zdolności do przestrzegania jakichkolwiek warunków zwolnienia.
Prokuratorzy twierdzą, że Combs wdrożył strategię "naprawy swojego wizerunku". Podczas rozmów telefonicznych próbuje "wykorzystać publiczne oświadczenia do zmiany opinii publicznej". Jego 55. urodziny, które obchodził na początku tego miesiąca, mają być tego przykładem.
Zgodnie z starannie przygotowanymi instrukcjami oskarżonego, jego dzieci opublikowały wideo na swoich profilach w mediach społecznościowych, pokazujące, jak wspólnie świętują urodziny ojca. Tego rodzaju ingerencja w uczciwy proces, jak jasno wynika z wypowiedzi samego oskarżonego, pokazuje, że jego celem jest niewłaściwe wpływanie na grupę potencjalnych ławników w postępowaniu karnym. Zachowanie artysty "nasuwa jednoznaczny wniosek, iż celem oskarżonego jest szantażowanie ofiar i świadków, aby zmusić ich do milczenia lub składania zeznań, które będą pomocne w jego obronie".