Sytuacja międzynarodowa po zamachach we Francji staje się coraz poważniejsza. Chociaż pierwszy szok po atakach terrorystycznych już minął, wydarzenia z 13 listopada stały się kamieniem milowym w relacjach Europy z krajami Bliskiego Wschodu.
Sytuację po 13 listopada komentuje między innymi DJ Adamus, który uważa, że trwa właśnie trzecia wojna światowa:
Strasznie nie lubię histeryzować. Jest to tragedia, ale z drugiej strony zapomnieliśmy, że wcześniej zestrzelono samolot, w Syrii w zamachach ginie 150 osób. Paryż w Syrii jest każdego dnia - powiedział.
Uczestniczymy w trzeciej wojnie światowej, ale mocarstwa tego jeszcze nie zauważyły. Winny zawsze jest człowiek i chciwość krajów kapitalistycznych, które przez wiele lat z kolonii robiły sobie zaplecze gospodarcze.
_
_