Arkadiusz Zgorzelski, zwany "Megakotem", w polskich mediach zasłynął dzięki flagowemu programowi stacji TTV "Królowe Życia". 51-letni deweloper ze Szczecina dołączył do 11. sezonu fabryki charyzmatycznych gwiazd i szybko stał się rozpoznawalny w sieci. Jak się jednak okazało, celebryta - oprócz niesmacznego zainteresowania młodszymi kobietami - ma na sumieniu o wiele więcej, o czym sam opowiadał bez ogródek, a co szczegółowo opisał Jan Śpiewak.
Zgorzelski próbował przedstawić się w roli ofiary i bronić swojego imienia, oznajmiając, że artykuły na jego temat "to są jakieś straszne fanaberie". Mimo to kanał TTV postanowił usunąć go z "Królowych Życia", o czym osoba z produkcji poinformowała Pudelka.
W połowie stycznia portal Wirtualne Media donosił o sześciu skargach, które wpłynęły do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w związku z kryminalną przeszłością uczestników biorących udział w show TTV. Zaledwie tydzień później, gdy informacja o zakończeniu współpracy z "Megakotem" już obiegła media, liczba wniosków do KRRiT wzrosła do ponad 200.
Do 19 stycznia 2022 r., (godz. 12:00) wpłynęło 241 skarg dotyczących audycji "Królowe życia" w programie TTV. Liczba skarg może się zmienić - poinformowała rzeczniczka prasowa, Teresa Brykczyńska.
Z prośbą o kontrolę kontrowersyjnego programu do przewodniczącego KRRiT zgłosiła się także Joanna Lichocka, posłanka Prawa i Sprawiedliwości, która zasiada w Radzie Mediów Narodowych:
Zwracam się do Pana Przewodniczącego o podjęcie czynności sprawdzających z związku z ujawnionymi przez Jana Śpiewaka, aktywistę obywatelskiego, informacjami, iż na antenie telewizji TTV rozpowszechniana jest audycja pt. "Królowe Życia", której prowadzącą jest osoba skazana za stręczycielstwo i handel ludźmi. Do tej pory TVN kształtował gusta i kształtował elity na pokojówki i kucharki, ale od jakiegoś czasu ten koncern przesuwa tę granicę po to, żeby wzbudzać kontrowersje, świadomie wywołać skandal, by w ten sposób przyciągnąć widownię - czytamy w skardze.
Czy "Królowe Życia" mają szansę przetrwać?
Dlaczego stacja TTV stała się wylęgarnią patocelebrytów o kryminalnej przeszłości?