Chociaż wiele wskazuje na to, że "najlepsze" czasy Dody już minęły, nadal jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych osób w Polsce. Jak sama twierdzi do tego stopnia, że otrzymała propozycję nagrania filmu dokumentalnego o sobie samej. Problemem na drodze do stworzenia takiego dzieła okazuje się być napięty grafik Dody i... wpuszczenie kamer do domu.
Były dwie propozycje, by nakręcić ze mną film dokumentalny. Może popełnię takie dzieło. Nie wpuszczam kamer do domu, wolę się rozebrać dwa razy dla Playboya, niż wpuścić kogoś do domu.
Chcielibyście to obejrzeć?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.