Odkąd zakochany w Dodzie producent Emil Stępień tak pozmieniał scenariusz Pitbulla, by kręcił się wokół Rabczewskiej, słyszymy o planach producenckich Doroty. Otworzyła firmę producencką i celuje w filmy akcji, męskie kino, gdzie obowiązkowo pojawiają się honor i odwaga. W rozmowie z www.przeAmbitni.pl wyznała, że jest po prostu rycerzem, który nie pasuje do dzisiejszych czasów i właśnie te wartości wyznaje. Przy okazji zapowiedziała, że chce zrewolucjonizować polski rynek filmowy i wprowadzić do kina nowe twarze. Kibicujecie jej?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.