Dwa lata temu Doda wystąpiła po raz pierwszy ze Slashem. Niektórzy uważali, że nie powinna pojawić się na scenie obok legendy rocka. Doda oczywiście nie przejęła się krytycznymi uwagami. Wygląda na to, że takie podejście się opłaciło. Doda będzie supportować zespół Guns N'Roses podczas koncertu 20 czerwca w Gdańsku na Stadionie Energa. Kolejny raz podkreśla, że nie przejmuje się internetowym hejtem. Dodaje, że to ona będzie pić piwo z Axlem Rose i Slashem, hejterom pozostanie natomiast tylko pisanie komentarzy w internecie.
Jestem bardzo podekscytowana koncertem. Mam bardzo rockową duszę. Nie odpowiadam na hejty. Nie tym osobom jest oceniać, czy się nadaję, tylko zespołowi, który mnie zaprosił. Chyba bardziej liczy się dla mnie zdanie Slasha niż osoby, która pluje na ekran jadem i nienawiścią, bo koniec końców to ja będę sobie z nimi pić piwo po koncercie i świętować zajebisty sukces, a oni nadal zdzierać kciuki, pisząc komentarze, których nikt nie czyta.
Zobacz też:Doda odpowiada hejterom: "Będę na tej samej scenie co Guns N'Roses i będę pić z nimi piwko"
Źródło: Newseria Lifestyle